Zwrócili uwagę na wybrzuszenie naczepy ciężarówki. Wewnątrz były fajerwerki

Opończa z jednej strony przyczepy była wybrzuszona
Kierowca przewoził fajerwerki. Te w czasie jazdy przesunęły się i wybrzuszyły opończę z jednej strony przyczepy (9.10.2021)
Źródło: WITD w Białymstoku
Inspektorzy drogowi zatrzymali na drodze S8 w kierunku Białegostoku ciężarówkę ukraińskiego przewoźnika, oznaczoną naklejkami umieszczanymi podczas przewozów materiałów wybuchowych. Ich uwagę zwróciło zniekształcenie widoczne na jednej ze stron naczepy.

W czwartek (7 października) rano na drodze S8 w kierunku Białegostoku inspekcja drogowa zatrzymała kierowcę ciężarówki, który – jak wynikało z naklejek umieszczonych na naczepie - przewoził materiały wybuchowe.

- Uwagę inspektorów zwróciły widoczne zniekształcenia naczepy, wskazujące na przemieszczenia ładunku, co z kolei wpływa na stateczność – mówi Jarosław Lesiuk, zastępca naczelnika wydziału inspekcji w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego w Białymstoku.

Kierowca chciał tak przejechać ponad sto kilometrów

Opończa z jednej strony przyczepy była wybrzuszona
Opończa z jednej strony przyczepy była wybrzuszona
Źródło: WITD w Białymstoku

Okazało się, że wewnątrz naczepy leżą pudełka z fajerwerkami, które - przez to, że były niewłaściwie zamocowane - przesunęły się podczas jazdy w jedną stronę.

- Kierowca powiedział, że liczył na przejechanie ponad stu kilometrów do granicy Polski. Po zdjęciu zabezpieczeń celnych planował przeładować fajerwerki – opowiada Lesiuk.

Przewoźnik musi się liczyć z konsekwencjami

Na miejsce została wezwana straż pożarna oraz funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej, który był świadkiem zdjęcia zabezpieczeń celnych.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Wewnątrz były pudełka z fajerwerkami
Wewnątrz były pudełka z fajerwerkami
Źródło: WITD w Białymstoku

- Przewożone fajerwerki ewidentnie nie były poprawnie zabezpieczone na czas transportu i kontynuowanie przejazdu stanowiło realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – zaznacza nasz rozmówca.

Na miejsce wezwano straż pożarną
Na miejsce wezwano straż pożarną
Źródło: WITD w Białymstoku
Czytaj także: