Inspektorzy drogowi zatrzymali na drodze S8 w kierunku Białegostoku ciężarówkę ukraińskiego przewoźnika, oznaczoną naklejkami umieszczanymi podczas przewozów materiałów wybuchowych. Ich uwagę zwróciło zniekształcenie widoczne na jednej ze stron naczepy.
W czwartek (7 października) rano na drodze S8 w kierunku Białegostoku inspekcja drogowa zatrzymała kierowcę ciężarówki, który – jak wynikało z naklejek umieszczonych na naczepie - przewoził materiały wybuchowe.
- Uwagę inspektorów zwróciły widoczne zniekształcenia naczepy, wskazujące na przemieszczenia ładunku, co z kolei wpływa na stateczność – mówi Jarosław Lesiuk, zastępca naczelnika wydziału inspekcji w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego w Białymstoku.
Kierowca chciał tak przejechać ponad sto kilometrów
Okazało się, że wewnątrz naczepy leżą pudełka z fajerwerkami, które - przez to, że były niewłaściwie zamocowane - przesunęły się podczas jazdy w jedną stronę.
- Kierowca powiedział, że liczył na przejechanie ponad stu kilometrów do granicy Polski. Po zdjęciu zabezpieczeń celnych planował przeładować fajerwerki – opowiada Lesiuk.
Przewoźnik musi się liczyć z konsekwencjami
Na miejsce została wezwana straż pożarna oraz funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej, który był świadkiem zdjęcia zabezpieczeń celnych.
- Przewożone fajerwerki ewidentnie nie były poprawnie zabezpieczone na czas transportu i kontynuowanie przejazdu stanowiło realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – zaznacza nasz rozmówca.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WITD w Białymstoku