Wojewódzkie służby konserwatorskie wciągnęły do ewidencji zabytków tunele w okolicach ulicy Hetmańskiej w Białymstoku. Pochodzą z początków XX wieku.
"Są bardzo ciekawym i rzadkim zabytkiem tego typu" – czytamy w opinii wydanej przez białostocki oddział Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Chodzi o dwa nieczynne tunele drogowe zlokalizowane w okolicach ul. Hetmańskiej w Białymstoku. Nad nimi położone są tory. Powstały jako część budowy strategicznej magistrali drogowej łączącej Białystok z Jeżewem.
Akta wykupu ziemi pod budowę drogi datowane na 1903 i 1907 rok
"Na mapie z 1886 roku tunele przebite przez nasyp kolejowy jak i sam węzeł drogowy jeszcze nie zostały ukazane. Jednak mapa z 1907 roku potwierdza już istnienie tych budowli"– brzmi fragment opinii NID.
Dokładniejszą datę ich powstania udało się określić, dzięki dokumentom zgromadzonym w Aktach Starszego Notariusza Grodzieńskiego. Zachowały się bowiem akta wykupu ziemi pod budowę drogi. Datowane są na 1903 i 1907 rok.
Przykład dbania o estetykę i detale
W ocenie specjalistów, mamy tu do czynienia nie tylko z doskonały dziełem inżynierii drogowej, ale też przykładem dbania o estetykę i detale. Wiadukty wykonano z żółtych cegieł oraz starannie opracowanych ciosów granitowych.
- Tunele zachowane są w dobrym stanie, konstrukcja nie została naruszona – czytamy we wspomnianej opinii.
Dwa razy, bo koleje się odwołały
Co ciekawe te same carskie obiekty zostały objęte ochroną już po raz drugi. Stało się tak, bo od decyzji z początków zeszłego roku odwołał się właściciel terenu - PKP Polskie Linie Kolejowe. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- WSA uznał stanowisko PKP za zasadne, uznając bezskuteczność włączenia. W świetle tego wnieśliśmy skargę kasacyjną do NSA. Niestety nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu i nasza skarga została oddalona. Wyrok stał się prawomocny i nie podlegał zaskarżeniu – mówi prof. Małgorzata Dajnowicz, podlaska wojewódzka konserwator zabytków.
Sąd w uzasadnieniu wskazał, że konserwator nie wyjaśniła "wszystkich okoliczności uzasadniających włączenie tuneli do ewidencji”.
- Niezwłocznie podjęłam decyzję o zebraniu dodatkowych wielkoobszarowych materiałów i poczynieniu dodatkowych kwerend, które pozwoliły na ponowne włączenie tuneli do ewidencji – zaznacza konserwator.
Warto dodać, że w 1959 roku do jednego z carskich tuneli (tego bliżej ul. Kopernika) Kolejowe Zakłady Konstrukcji Stalowych ze Starosielc dobudowały wiadukt o konstrukcji żelbetowej. Wyraźnie różni się swą formą od tych carskich. Nie ma ceglanej elewacji i łukowych przelotów. Jest otynkowany, a wylot ma kształt leżącego prostokąta. Ten tunel nie znalazł się jednak w ewidencji zabytków.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Białymstoku