Świadkowie zapamiętali tylko markę auta oraz początkowe numery tablicy rejestracyjnej. Podejrzani zdążyli odjechać na drugi koniec miasta. W centrum Białegostoku cztery zamaskowane osoby zaatakowały belgijskiego kibica, który wracał z meczu w ramach Ligi Konfederacji. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn i dwie kobiety. W aucie mieli kominiarki i kominy.
W nocy z czwartku na piątek (7 marca) w centrum Białegostoku pobity został mężczyzna. Ze zgłoszenia, które otrzymała policja wynikało, że do grupy belgijskich kibiców wracających z meczu Ligi Konfederacji (Jagiellonia Białystok grała tego wieczora z Cercle Brugge – dop. red.) podjechało bmw.
Nagle z auta wybiegło kilka osób, które podeszły do grupy kibiców i przewróciły jednego z mężczyzn na ziemię.
Policja: bili i kopali leżącego na chodniku mężczyznę
"Każdy z napastników miał zasłoniętą twarz. Agresorzy zaczęli bić i kopać leżącego na chodniku mężczyznę. Po chwili wsiedli do auta i odjechali" - czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Mundurowi wezwali do zakrwawionego kibica karetkę, sami zaczęli poszukiwać sprawców.
Zdążyli uciec na drugi koniec miasta
"Dysponując tylko marką i początkowymi numerami tablicy rejestracyjnej zapamiętanej przez świadków, zauważyli opisywany pojazd, którego kierowca zdążył uciec na drugi koniec miasta. Tam policjanci zatrzymali go do kontroli" – głosi komunikat.
W środku znajdowało się dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Okazali się nimi 22- letni mieszkaniec Hajnówki i 21-letni białostoczanin oraz dwie białostoczanki w wieku 19 i 21 lat.
W aucie znaleźli kominiarki i kominy
"W pojeździe, który - jak się okazało - nie był dopuszczony do ruchu, mundurowi znaleźli kominiarki i kominy. Cała czwórka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu" – informuje policja.
Teraz mundurowi ustalają zakres odpowiedzialności każdej z zatrzymanych osób.
ZOBACZ TEŻ: Pobili mężczyznę, z jego konta wypłacili pieniądze. Zatrzymano trzech podejrzanych
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Białystok