Podejrzany o podpalenia zatrzymany. Oświadczył, że chciał sobie tylko "przyświecić", aby znaleźć coś wartościowego

Tłumaczył, że podpalał, bo chciał sobie "przyświecić" w ciemności
Biała Podlaska. Policja zatrzymała 58-latka podejrzanego o podpalenia. Miał też włamać się do piwnicy (materiał z 23.06.2022)
Źródło: KMP Biała Podlaska

Policja zatrzymała 58-latka podejrzanego o podpalenie niezamieszkałego domu, a wcześniej palet i plandeki na terenie targowiska w Białej Podlaskiej (Lubelskie). Mężczyzna oświadczył, że chciał znaleźć coś wartościowego, a podpalał, żeby sobie "przyświecić", bo było ciemno. Podejrzany jest też między innymi o kradzież z włamaniem do piwnicy. 

Była noc z soboty na niedzielę (18-19 czerwca) gdy bialska policja dostała zgłoszenie, że na terenie targowiska miejskiego ktoś podpalił palety oraz plandekę. Pół godziny później mundurowi otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące pożaru. Tym razem palił się niezamieszkały dom.

58-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy
58-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy
Źródło: KMP Biała Podlaska

Mężczyznę uwiecznił monitoring

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że zdarzenia te są wynikiem podpalenia, a udział w nich może mieć mężczyzna, którego na terenie miasta nagrał monitoring. Został zatrzymany kilka godzin później,gdy policjanci dostali zgłoszenie o awanturującym się i agresywnym mężczyźnie, w którym rozpoznali podejrzewanego o podpalenia – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

.

Tłumaczył, że podpalał, bo chciał sobie "przyświecić" w ciemności
Tłumaczył, że podpalał, bo chciał sobie "przyświecić" w ciemności
Źródło: KMP Biała Podlaska

Mężczyzna ma 58 lat. - W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami oświadczył, że podpalał, bo było ciemno, a chciał sobie "przyświecić", by znaleźć wartościowe przedmioty – zaznacza policjantka.

Podejrzany jest też o kradzież garnków, książek i pieniędzy wycofanych z obiegu

58-latek podejrzany jest też o groźby karalne oraz o kradzież z włamaniem do piwnicy.

Czytaj też: Na jedną noc wynajęła pokój w hostelu, rano zabrała niemal całe wyposażenie

- Do tego zdarzenia doszło na przełomie maja i czerwca. Łupem sprawcy padły między innymi garnki, pudełko z książkami a także pieniądze wycofane już z obiegu. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonych na kwotę niemal 43 tysięcy – informuje nasza rozmówczyni.

Grozi mu nawet do piętnastu lat wiezienia

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

- 58-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy. W ostatnim czasie odbywał bowiem karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Za popełnione czyny grozi mu nawet do piętnastu lat pozbawienia wolności - zaznacza kom. Salczyńska-Pyrchla.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: