Omijał sarnę, zjechał do rowu. "Zatrzymał się na drzewie, stawiając auto w pionie" 

Auto stanęło w pionie
Na miejscu byli policjanci z komendy w Parczewie

Gdy 19-letni kierowca zauważył, że na łuku drogi w miejscowości Babianka (Lubelskie) stoi sarna, chciał ominąć zwierzę. Udało mu się, jednak sam zjechał samochodem do rowu. Zatrzymał się na drzewie. W pojeździe było pięć osób. Cztery trafiły do szpitala.  

Do wypadku doszło w niedzielę (14 sierpnia) po godzinie 3.30 w miejscowości Babianka w powiecie parczewskim.

Jak wstępnie ustaliła policja, kierowca bmw chciał na łuku drogi ominąć sarnę, która nagle wtargnęła na jezdnię. Stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Auto uderzyło przodem w ziemię.

Auto stanęło w pionie
Auto stanęło w pionie
Źródło: Lubelska Policja

Kierowca był trzeźwy

- Zatrzymał się na drzewie, stawiając auto w pionie – informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z Komendy Miejskiej Policji w Parczewie.

Czytaj też: Jeleń na drodze, auto dachuje. Nagranie

Za kierownicą siedział 19-letni mieszkaniec gminy Niedźwiada. Autem jechało łącznie pięć osób. - Do szpitala przewieziono cztery. Kierowca był trzeźwy – zaznacza policjantka.

Sarnie nic się nie stało.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: