Prawie 200 recept dla pacjenta w jeden dzień. "Grozi utratą zezwolenia"

Leki, recepta, e-recepta
Wysłali apel do minister zdrowia. Zwracają uwagę, że niemal dwa miliony Polaków nie ma w gminie apteki
Źródło: Koalicja "Na pomoc niesamodzielnym"
Główny Inspektorat Farmacetyczny odnotował przypadki wykorzystywania recept farmaceutycznych do wyprowadzania produktów leczniczych z legalnego łańcucha dystrybucji. Kontrole wykazały, że niektórzy farmaceuci w ciągu jednego dnia dla tego samego pacjenta wystawili prawie 200 recept na jeden produkt leczniczy.
Kluczowe fakty:
  • Farmaceuci mają prawo do wystawiania recept w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta.
  • Podczas kontroli prowadzonych przez inspekcję farmaceutyczną okazało się, że podczas wystawiania recept farmaceutycznych mogło dojść do poważnych nadużyć.
  • GIF zwraca uwagę na możliwe konsekwencje - w tym ryzyko utraty zezwolenia na prowadzenie apteki.

Jak przypomina Główny Inspektor Farmaceutyczny Łukasz Pietrzak w komunikacie opublikowanym pod koniec ubiegłego tygodnia, recepta farmaceutyczna to rozwiązanie prawne, które stanowi wyjątek od ogólnej zasady, zgodnie z którą produkty lecznicze wydaje się na podstawie recepty lekarskiej. Uprawnienie farmaceuty do wystawienia recepty farmaceutycznej jest uzależnione od wystąpienia przesłanki w postaci zagrożenia zdrowia pacjenta.

Uzasadnione podejrzenie nadużyć

Podczas kontroli, prowadzonych przez inspektorów farmaceutycznych w aptekach ogólnodostępnych, ujawniono nieprawidłowości wskazujące na uzasadnione podejrzenie nadużyć związanych z wystawianiem recept farmaceutycznych.

"Odnotowano przypadki wykorzystywania recept farmaceutycznych do wyprowadzania produktów leczniczych z legalnego łańcucha dystrybucji - w tym także preparatów zawierających środki odurzające lub substancje psychotropowe. Ujawniono również sytuacje, w których farmaceuci wystawiali - w ciągu jednego dnia - blisko 200 recept farmaceutycznych na jeden produkt leczniczy dla tego samego pacjenta. Odnotowano także przypadki, w których pojedynczy farmaceuta w ciągu jednego miesiąca wystawił recepty farmaceutyczne w ilości kilkukrotnie przewyższającej liczbę mieszkańców miejscowości, w której wykonywał zawód. Stwierdzano także wystawianie recept z wykorzystaniem spreparowanych danych pacjenta, wyłącznie na produkty lecznicze zagrożone brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w komunikacie GIF.

Konsekwencją może być utrata zezwolenia

Jedna z kontroli prowadzonych w reakcji na zawiadomienie pacjenta, którego dane zostały bezprawnie wykorzystane w celu wystawienia recept farmaceutycznych wykazała niepokojącą prawidłowość.

"W trakcie inspekcji ujawniono, że w tym samym mechanizmie w kontrolowanej aptece wystawiono 7 tysięcy recept farmaceutycznych na różne produkty lecznicze dla 997 pacjentów" - informuje Łukasz Pietrzak.

"Farmaceuta, jako wykwalifikowany specjalista, powinien być wyczulony na sytuacje mogące stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia pacjenta, jak również na ryzyko pozamedycznego wykorzystania produktów leczniczych. W podejmowaniu decyzji powinien kierować się wiedzą fachową, doświadczeniem zawodowym oraz przepisami prawa. Należy również podkreślić, że wystawienie recepty farmaceutycznej nie jest obowiązkiem, ale uprawnieniem farmaceuty. W przypadku uzasadnionych wątpliwości farmaceuta powinien odmówić wystawienia recepty farmaceutycznej. Wystarczającą podstawą takiego działania jest podejrzenie, że produkt leczniczy mógłby zostać wykorzystany w celach pozamedycznych" - dodaje GIF.

Inspekcja przypomina, że wydawanie znacznej liczby recept farmaceutycznych, z naruszeniem przepisów prawa, stanowi naruszenie warunków zezwolenia, skutkujące utratą rękojmi należytego prowadzenia apteki, co jest podstawą do cofnięcia zezwolenia.

Czytaj także: