Trzy studnie minerskie, w każdej niemal 70 kilogramów trotylu z czasów II wojny światowej. Saperzy z Brzegu zdetonowali materiały znalezione w Dzierżonowie w trakcie remontu mostu.
Trotyl znaleziono w środę podczas remontu mostu przy ul. Sienkiewicza w Dzierżoniowie. Robotnicy o sprawie powiadomili policję. Ta wezwała na miejsce saperów. Służby wyznaczyły 500-metrową strefę bezpieczeństwa i zdecydowały o ewakuacji niemal 700 okolicznych mieszkańców.
Saperzy na miejscu działali kilkanaście godzin. Wydobyli około 200 kilogramów trotylu w paczkach. Jak ocenili, były to ładunki z czasów II wojny światowej. Według historyka Niemcy przygotowali most do zniszczenia go przed nadejściem Armii Czerwonej ze wschodu. A burmistrz Dzierżoniowa skomentował to tak: - Przez ponad 70 lat mieszkańcy jeździli i chodzili po bombie. Tym mostem codziennie przechodziło i przejeżdżało kilkaset osób - mówił Dariusz Kucharski.
Wybuchy kontrolowane
Niebezpieczeństwo zostało zażegnane, trotyl przewieziono na poligon pod Wrocławiem. W piątek zdetonowali go żołnierze z 1. Brzeskiego Pułku Saperów.
- Wykopane zostały trzy studnie minerskie na głębokość około 1,5 metra, żeby zniwelować oddziaływanie materiałów na otoczenie. W każdej było po niecałe 70 kilogramów trotylu. To był materiał wybuchowy w sporej ilości, w formie kostek. Byliśmy ciekawi, jak to się zachowa po tylu latach leżenia w ziemi. Efekt? Nadal są to przedmioty, które mogą ranić, zabijać i niszczyć - mówi major Jacek Oberzyński.
Świetnie widać to na nagranym przez saperów filmie.
Paczki z trotylem znaleziono podczas remontu mostu w Dzierżoniowie:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum 1 Brzeskiego Pułku Saperów