Nie żyje Tadeusz Kosarewicz, autor scenografii do ponad 90 polskich i zagranicznych filmów i seriali, w tym do takich dzieł polskiej kinematografii jak "Ziemia obiecana". Artysta zmarł w poniedziałek we Wrocławiu w wieku 81 lat.
O śmierci Kosarewicza poinformował we wtorek PAP Rafał Bubnicki, zastępca dyrektora ds. produkcji Wrocławskiej Komisji Filmowej. - Dla wrocławskiego środowiska filmowego Tadeusz Kosarewicz był jednym z niepodważalnych autorytetów w filmowym zawodzie - powiedział Bubnicki.
We Wrocławiu pracę rozpoczął "przez przypadek"
Tadeusz Kosarewicz urodził się 9 października 1933 r. w Łukowcu. W latach 50. ukończył Politechnikę Wrocławską. Tuż po studiach, jak sam podkreślał, przez przypadek, rozpoczął pracę we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych. W latach 60. rozpoczął pracę scenografa. Na początku swoje kariery brał udział w tworzeniu scenografii do "Rękopisu znalezionego w Saragossie" Jerzego W. Hasa czy "Salta" Tadeusza Konwickiego. Jako samodzielny scenograf debiutował w filmie "Jutro Meksyk" Aleksandra Ścibora-Rylskiego.
Pracował z Kieślowskim, Żuławskim i Wajdą
W latach 60. współpracował z Hasem, Stanisławem Lenartowiczem i Sylwestrem Chęcińskim. Kluczowym wydarzeniem w karierze Kosarewicza była praca nad scenografią do "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy. Otrzymał za nią nagrody na festiwalach w Gdańsku i Belgradzie. W kolejnych latach współpracował m.in. z Krzysztofem Kieślowskim, Januszem Kijowskim, Andrzejem Żuławskim, Radosławem Piwowarskim oraz Waldemarem Krzystkiem. W latach 90. tworzył scenografię do filmów Jana Jakuba Kolskiego - "Jańcio Wodnik" i "Cudowne Miejsca". Za ten ostatni film otrzymał nagrodę na festiwalu w Gdyni. W 2002 r. pracował nad scenografią do "Zemsty" Wajdy. Jego ostatnim filmem, do którego tworzył scenografię była "Mała Moskwa" Krzystka. Dwa lata temu Stowarzyszenie Filmowców Polski przyznało Kosarewiczowi nagrodę za całokształt twórczości.
Autor: tam/kv / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 2.0) | Ja Fryta, Dudek 1337