52-letni mieszkaniec Złotoryi (województwo dolnośląskie) upatrzył sobie drewniane "krzesło" i zabrał je do domu. To nie jest jednak mebel, a cenna rzeźba. Mężczyzna trafił już za kratki, bo miał do odbycia kary za inne kradzieże.
- Zgłosiła się do nas kobieta, która powiadomiła o kradzieży nietypowego przedmiotu. Z należącego do niej pomieszczenia zginęła wartościowa rzeźba, wykonana z drewna afrykańskiego, w kształcie tronu - relacjonuje Dominika Kwakszys z policji w Złotoryi.
Spodobało mu się nietypowe "krzesło"
Dzięki między innymi nagraniom z kamer monitoringu miejskiego udało się wytypować złodzieja. Okazało się, że rzeźbę do swojego mieszkania zabrał 52-latek. - Mężczyzna tłumaczył, że tak bardzo spodobało mu się nietypowo wyglądające krzesło, że postanowił je wziąć do swojego mieszkania. Nie wiedział jednak, że ukradł cenny eksponat - przekazuje policjantka. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>
Kradł już wcześniej
Amator mebli został zatrzymany. I usłyszał zarzut kradzieży, a za to grozi mu do pięciu lat więzienia. Na jaw wyszło też, że do odbycia miał dwie - wcześniej zasądzone - kary pozbawienia wolności. Za wcześniejsze kradzieże trafił od razu za kratki. Tam spędzi najbliższe 14 miesięcy.
Źródło: policja Złotoryja/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: policja Złotoryja