38-letni mieszkaniec Prudnika (woj. opolskie) jest podejrzany o zabójstwo swojej konkubiny. Po tragicznym zdarzeniu miał uciec z mieszkania. Gdy został zatrzymany był kompletnie pijany. Prokuratura postawiła mu już zarzut zabójstwa.
25 czerwca na jednym z prudnickich osiedli doszło do zabójstwa 31-letniej kobiety.
- Około godziny 18 policja otrzymała zgłoszenie, że na podwórku bez opieki przebywa małe dziecko, a jego nietrzeźwa matka ma spać w mieszkaniu. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol - mówi sierż. sztab. Andrzej Spyrka z prudnickiej policji.
Po wejściu do mieszkania, policjanci znaleźli kobietę, która nie dawała oznak życia. Mimo podjętej przez funkcjonariuszy reanimacji oraz pomocy pogotowia ratunkowego, nie udało się uratować 31-latki.
Winny konkubent?
Policjanci, którzy pracowali na miejscu zbrodni, ustalili, że związek ze śmiercią kobiety może mieć jej konkubent.
- Zabezpieczyli szereg dowodów i przesłuchali też świadków. Wtedy okazało się, że mężczyzna po całym zajściu uciekł z mieszkania. Tego samego dnia został zatrzymany. Miał 4 promile alkoholu w organizmie - dodaje Spyrka.
38-letni mieszkaniec Prudnika usłyszał już zarzut zabójstwa. Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt dla podejrzanego. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywocie.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP Opole