We wtorek w North Park w hrabstwie Allegheny w Pensylwanii ponad 100 skautek zostało uwięzionych przez szybko wzbierające wody strumienia. Dzięki sprawnej akcji służb dziewczynki udało się uratować.
Ponad 100 skautek z organizacji Girl Scouts znajdowało się w jednym z pawilonów na terenie obozowiska i przygotowywało lunch, gdy pogoda nagle się załamała.
- Pawilon znajduje się tuż nad potokiem, więc [...] wszędzie była woda. [...] Szybko zabrałyśmy jedzenie i poszłyśmy do domku, skąd zostałyśmy ewakuowane - opisała sytuację Samatha Oeler.
- To było szalone, ponieważ nagle zaczęło lać jak z cebra! - stwierdziła Bella Winn.
- Musiałyśmy zachować spokój, ponieważ młodsze dziewczynki były przerażone; zaśpiewałam kilka piosenek, żeby je pocieszyć - dodała Emilia Krieger.
Szybka akcja służb
Na miejsce błyskawicznie przybyły służby. Rzeczniczka hrabstwa Allegheny powiedziała, że skautki dostały kaski i kamizelki, a następnie przeszły przez wodę, trzymając się liny.
- To było jak powódź, a potem przyjechali strażacy, zabrali nas i razem przeszliśmy na drugą stronę - powiedziała Sonja DeLuca.
Gdy znalazły się w bezpiecznym miejscu, ich rodzice odetchnęli z ulgą.
- Bardzo się cieszę, że wszyscy są bezpieczni i mają historię do opowiedzenia - dodała Katie Helfrich, mama jednej z skautek.
- Zapamiętają to na długie lata - zapewniła Jana DeLuca, mama Sonji.
Jak podały lokalne media, we wtorek tylko pomiędzy godziną 11 a 16 na hrabstwo Allegheny spadły prawie 64 litry wody na metr kwadratowy.
Źródło: CBS News
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2025