Dolnośląscy "łowcy głów" zatrzymali w Zakopanem 47-latka, który był poszukiwany ponad 30 listami gończymi za oszustwa. Mężczyzna pod fałszywymi danymi wyłudzał zaliczki za fikcyjne miejsca noclegowe w kurortach turystycznych na terenie Polski.
Poszukiwania mieszkańca powiatu wołowskiego trwały od 2013. Mężczyzna jest podejrzewany o dokonanie wielu oszustw i fałszerstw. Oszust pod fałszywymi danymi wyłudzał zaliczki za fikcyjne miejsca noclegowe w kurortach turystycznych na terenie Polski.
Liczne prokuratury z kraju wydały za poszukiwanym kilkadziesiąt listów gończych. Od pierwszego z nich mężczyzna zaczął ukrywać się przed organami ścigania. Zmieniał miejsca zamieszkania, w tym przebywał w kilku państwach Unii Europejskiej.
Ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości
"Aby utrudnić działania służb, posługiwał się fałszywą tożsamością. Na tyle skutecznie przybrał nową tożsamość, że jak sam twierdzi – legalnie pracował w jednej z zagranicznych firm pod fałszywymi danymi" - informuje asp. szt. Monika Kaleta z sekcji prasowej dolnośląskiej policji.
Po tym, jak kilkuletnie poszukiwania okazały się nieskuteczne w 2024 roku sprawą zainteresowali się dolnośląscy "łowcy głów".
Jak podaje policja, od samego początku sprawa okazała się bardzo skomplikowana, ponieważ oszust zatarł za sobą całkowicie ślady wcześniejszego życia. Zerwał wszystkie kontakty z rodziną i odciął się od znajomych. W rodzinnych stronach niewidziany był od lat. Aby tak skutecznie się ukrywać, zmieniał swoje fałszywe dane, a w Polsce pojawiał się od czasu do czasu.
Po jakimś czasie policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP we Wrocławiu ustalili jego schemat działania i czekali na popełnienie błędu.
Został zatrzymany
"7 stycznia 2025 r. na terenie Zakopanego dolnośląscy poszukiwawcze zakuli kajdanki na ręce poszukiwanego. Został on obudzony w jednym z tamtejszych luksusowych hoteli. Policjanci weszli do jego pokoju i przywitali go po prawie 12 latach wolności. Oszust, pomimo zaskoczenia, nie stawiał oporu, wręcz poczuł ulgę, że to chyba koniec uciekania" - podaje dolnośląska policja.
Mężczyzna został zatrzymany. 47-latek trafił do tymczasowego aresztu, gdzie będzie odpowiadał za popełnione czyny z przeszłości. Zawiłość sprawy, liczba osób pokrzywdzonych oraz wielowątkowość śledztwa powoduje, że pobyt w więzieniu nie będzie dla oszusta krótki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska policja