- Najpierw z nudów rozwalał metalowym prętem okoliczne śmietniki, a gdy zobaczył bociana, uderzył go z całej siły - relacjonują legniccy policjanci. Teraz młodemu mieszkańcowi Legnicy grozi więzienie.
- Mieszkańcy podlegnickich Rokitek zaalarmowali nas, że nad jeziorem młody mężczyzna znęca się nad bocianem - mówi w rozmowie z tvn24.pl Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji. - Uderzył go metalowym prętem w głowę. Przewieźliśmy ptaka do weterynarza, ale zwierzę nie przeżyło - opisuje.Zgodnie z zeznanami świadków, mężczyzna zachowywał się brutalnie. Policjantom 22-latek powiedział jednak, że nie pobił bociana. Według niego ptak nie żyje, bo "potknął się".- Mężczyzna trafił już do aresztu, ale nie przyznał się do winy. Jeśli prokuratura uzna, że działał ze szczególnym okrucieństwem, mogą mu grozić nawet trzy lata za kratami - dodaje Masojć.
Autor: bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu