Za ciężkie, za duże, zbyt niemieckie. Wrocławskie budynki, których już nie ma

Kościół św. Pawła mieścił się na ulicy Legnickiej 2c, za bunkremWratislaviae Amici

Młyny św. Klary, Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych, Hala Targowa, gmach Poczty Głównej - te i wiele innych obiektów przetrwało oblężenie Wrocławia. Jednak dziś, spacerując ulicami miasta, na żaden z nich się nie natkniemy. Co się z nimi stało?

Prawie 70 proc. wrocławskich budynków mieszkalnych urzędnicy spisali na straty, planując porządki w powojennym Wrocławiu. Zniszczenia w stolicy Dolnego Śląska były bardzo duże. Spośród 400 budynków użyteczności publicznej, 50 zostało doszczętnie zniszczonych.

- Najbardziej ucierpiała zachodnia część miasta, czyli Krzyki, Nowy Targ i okolice Placu Społecznego - mówi dr hab. Rafał Eysymontt z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego. Jednak były to niemieckie budynki, nie miały więc gwarancji przetrwania, gdy stały się własnością Polaków.

Awantura o młyny

Najstarszymi wrocławskimi zabytkami, które po wojnie zostały zrównane z ziemią, były młyny św. Klary. Mieściły się między wyspami Bielarską i Słodową. Powstały w XIII wieku. Średniowieczne budowle były wielokrotnie niszczone i odbudowywane. Mimo, że przetrwały wojenną zawieruchę, brakowało pomysłów na ich wykorzystanie.

- Kiedyś miały tam powstać schroniska młodzieżowe, ale nie zgodził się na to miejski konserwator - opowiada Eysymontt.

Na początku lat 60. planowano odbudowę młynów, ale mury wciąż niszczały, bo brakowało pomysłów. Ostateczny upadek budowli władze Wrocławia przypieczętowały w 1975 roku. W roku, który ogłoszony był Rokiem Ochrony Zabytków.

- Była to decyzja kontrowersyjna, która spotkała się z ostrą krytyką ze strony historyków i architektów - przypomina Eysymontt. I mimo, że sprawa zakończyła się wielką awanturą, a urzędnik, który podjął decyzję bez porozumienia z wyższym szczeblem został usunięty ze stanowiska, młyny zniknęły z mapy Wrocławia.

"Bliźniaczka" została

Hala Targowa przy ulicy Kolejowej (nr 2) była bliźniaczką tej, mieszczącej się obecnie przy ulicy Piaskowej. Podczas Festung Breslau została jednak poważnie uszkodzona i nie doczekała się remontu.

– Była potwornie uszkodzona. Strop został naruszony, a z góry zwisały żelbetowe belki. Zachwiała się konstrukcja budynku – mówi Maria Zwierz, kustosz w Muzeum Architektury.

Przez następne 28 lat po wojnie hala stała opuszczona. Próbowano różnych sposobów na jej ożywienie. W 1955 roku na jej terenie urzędował cyrk, a w latach 60. nakręcono w niej kilka scen do filmu "Morderca zostawia ślad".

Jednak 31 marca 1973 roku z hukiem obróciła się w pył. Zaledwie jeden dzień i 1,5 tys. kg materiałów wybuchowych wystarczyło oddziałowi saperów, by pogrzebać niegdysiejszą dumę Wrocławia.

- Mieliśmy po prostu zwolnić plac, na którym stał ten bardzo zniszczony budynek. Największym problemem okazały się bardzo grube stropy, które składały się aż z trzech warstw: beton, korek, beton - wyjaśnia dr hab. Zenon Zamiar, który, jako podchorąży w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Inżynieryjnych, pomagał przy wysadzaniu hali o kubaturze 90 tys. metrów sześciennych.

- Władze nie chciały inwestować w coś, co w tym czasie było nieprzydatne. Nikogo nie interesował obiekt przeznaczony dla handlu prywatnego - przypomina Eysymontt.

Dziś w tym miejscu ponownie kwitnie handel.

Plac bez muzeum

Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych mieściło się przy dzisiejszym placu Muzealnym. Prócz nazwy próżno szukać tu innych pozostałości dawnej placówki kulturalnej. Monumentalny, klasycystyczny gmach powstał w drugiej połowie XIX wieku. Można było podziwiać tam m.in. prace Pietera Bruegela Młodszego. Muzeum mogli odwiedzić wszyscy mieszkańcy Breslau, a wstęp był bezpłatny. Podczas wojny gmach został nieznacznie uszkodzony. Wydaje się, że dla przywrócenia dawnej świetności wystarczyłby remont.

– W tym czasie przeważały opinie, że muzeum można uratować – mówi Zwierz. To było jednak ponad finansowe siły miasta, dlatego budynek w latach 60. został rozebrany. W jego miejscu wybudowano zwykłą szkołę. Szkoła Podstawowa nr 67 działa do dziś.

Za ciężki pałac, za duża poczta

Powojennych porządków nie przetrwał też w całości pałac Królewski. Oficjalnym stanowiskiem władz było, że grunt nie wytrzyma ciężaru konstrukcji nośnej budynku, więc nie ma po co go odbudowywać.

- Budynek był symbolem pruskiej potęgi, a to nie kojarzyło się Polakom dobrze. Łatwiej było go rozebrać niż naprawić - wyjaśnia Eysymontt.

W jedynej zachowanej części mieści się dziś Muzeum Miejskie Wrocławia.

Zaraz po wojnie z mapy miasta zniknął też gmach Poczty Głównej. - Była to potężna instytucja rządowa, zaprojektowana przez architektów z Berlina – mówi Zwierz. Olbrzymia budowla była symbolem niemieckiej potęgi i to budziło niechęć. W ciągu ulic przy placu Dominikańskim, gdzie mieściła się poczta, wojnę przetrwało zaledwie 25 proc. zabudowań. Poczta ocalała, ale nie na długo.

Dziś w tym miejscu stoi budynek Justin Center. Nowa Poczta Główna wyrosła jednak całkiem niedaleko - i stoi za placem Dominikańskim.

Rozebrany bank

W stolicy Dolnego Śląska nie ma już też dawnej siedziby Banku Braci Alexander. Ten mieścił się na dzisiejszym placu Jana Pawła II, w miejscu, gdzie wcześniej stała obronna Brama Mikołajska. XIX – wieczny budynek został uszkodzony w czasie oblężenia miasta, ale jego zniszczenia nie były na tyle duże, by musiał zostać rozebrany. Na taki krok zdecydowano się dopiero pod koniec lat 60. Prawie natychmiast wybudowano tu 5-piętrowy budynek, w stylu podobnym do zabudowy placu Nowy Targ.

Podobny los spotkał pałac Kornów na Świdnickiej. Pałac należał do rodziny, która wydawała dwie najważniejsze na Śląsku przedwojenne gazety. Drukowali też po polsku. – Gmach był w stanie pozwalającym na remont. Jednak kojarzył się źle, bo Kornowie sprzyjali władzom w Berlinie – twierdzi Zwierz. Pod koniec lat 50. został wyburzony i powstało miejsce pod nową zabudowę.

Parking zamiast kościoła

Nie uratowały się też niektóre wrocławskie kościoły. W miejscu, w którym dziś stoi przychodnia Dolmed, przed wojną znajdował się kościół św. Pawła. W czasie wojny jego wieże zostały wysadzone w powietrze, bo mogły być punktem orientacyjnym dla wojsk radzieckich.

- Był to bardzo duży kościół, a o jego wojennym losie zdecydowała także bliskość bunkra na placu Strzegomskim - opisuje Zwierz.

Resztę kościoła zniszczono jeszcze przed 1950 rokiem. Tu, podobnie jak w przypadku hali targowej, łatwiej było budynek zdemontować, niż go wyremontować.

Przy ulicy Borowskiej mieścił się ewangelicki kościół Zbawiciela. - Kościół był poważnie zniszczony i nie było szans na jego odbudowę. Ta byłaby nieopłacalna - twierdzi Eysymontt. Dziś nie ma po nim śladu, a na jego miejscu utworzono parking za dworcem PKS.

"Bez sentymentów"

Do zniszczenia zabudowy Wrocławia przyczynili się sami Niemcy. - Chcieli zostawić jak najmniej tym, którzy mieli przejąć miasto - przypomina Zwierz.

Oprócz braku pieniędzy na inwestycje w ratowanie zabytków, po wojnie rolę odegrała także niechęć do niemieckich zabytków. - Identyfikowane były z wrogiem. Nie było tu żadnych związków sentymentalnych, a pamięć o tym, co Niemcy zrobili państwom słowiańskim, była wciąż żywa - tłumaczy Eysymontt.

Większość zniszczonych zabytków to wytwory XIX wieku. - Niszczenie zabytków było metaforycznym niszczeniem wroga - dodaje Eysymontt.

W ten sposób stolica Dolnego Śląska została pozbawiona obiektów, które dziś byłyby kolejnymi atrakcjami turystycznymi. - Miasto znalazło się w tym czasie w tyglu irracjonalnych decyzji - podsumowuje Zwierz.

Autor: Tamara Barriga, bieru//mz/k / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Wratislaviae Amici

Pozostałe wiadomości

Nastolatek z fińskim i rosyjskim obywatelstwem został został wykluczony z wycieczki szkolnej do największej w Finlandii elektrowni atomowej Olkiluoto - przekazało fińskie radio Yle. Jak poinformowano ucznia helsińskiego liceum, decyzja wynika z wewnętrznej polityki firmy, która nie zezwala na odwiedzanie elektrowni przez osoby z Rosji i Białorusi.

Nie wpuścili ucznia, bo urodził się w Rosji. "Rygorystyczne zasady"

Nie wpuścili ucznia, bo urodził się w Rosji. "Rygorystyczne zasady"

Źródło:
PAP, Yle

W ciągu ostatnich dwóch dekad w Polsce miała miejsce "cicha wegańska rewolucja", a kojarzona z kiełbasą Warszawa znajduje się obecnie w czołówce vege miast świata - pisze brytyjski "Guardian". Zdaniem dziennika nie powinno być to jednak zaskoczeniem.

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

Źródło:
PAP, Guardian

Prokuratura o kilka miesięcy przedłużyła śledztwo w sprawie zaginięcia ośmiu tysięcy katalogów z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Publikacje, warte co najmniej 200 tysięcy złotych, zniknęły, kiedy dyrektorem placówki był Karol Nawrocki. - Katalogi dotyczyły nieaktualnego dyrektora i nieaktualnego kształtu wystawy - odpowiada polityk, uznając, że "sprawa jest niepoważna".

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Północno-zachodnia Francja walczy z powodzią. Alarmy trzeciego, najwyższego stopnia wciąż obowiązują w departamentach Ille-et-Vilaine, Loara Atlantycka i Morbihan. Jak poinformowali meteorolodzy, w ciągu pięciu dni w tych regionach spadła miesięczna suma opadów.

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Aktualizacja:
Źródło:
Francebleu, Reuters

Japońskie służby ratunkowe od wtorku próbują dotrzeć do człowieka, który wpadł do zapadliska w jezdni w mieście Yashio. Akcja ratunkowa jest bardzo trudna, mężczyzna wciąż znajduje się pod gruzami, a władze obawiają się możliwego wycieku wody ze zniszczonej kanalizacji.

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

Źródło:
Kyodo News, CNN

Oglądaliście ten cyrk z panem Ziobrą? To się po prostu w głowie nie mieści - mówił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta po niedoszłym przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry. Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki ocenił, że rząd "kolejny raz zajmuje się przygotowaniem nam igrzysk".

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Postanowienie sądu zostało skutecznie zrealizowane. Świadek został dowieziony na posiedzenie komisji sejmowej i na tym nasza rola się skończyła. To, co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy skutecznie - powiedziała rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Katarzyna Nowak, odnosząc się do zatrzymania i doprowadzenia Zbigniewa Ziobry.

"To, co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy skutecznie". Policja o doprowadzeniu

"To, co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy skutecznie". Policja o doprowadzeniu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

W piątek zapadł wyrok w sprawie Jarosława K., kierowcy, który - według prokuratury i sądu - chciał zabić trzy osoby na drodze. 29-latek próbował rozjeżdżać pieszych spacerujących po leśnych ścieżkach, jedna osoba ucierpiała.

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Narażanie życia innych osób na morzu będzie przestępstwem - zapowiadają brytyjskie władze. Ustawa ma na celu walkę z gangami organizującymi przemyt ludzi. Projekt przewiduje utrzymanie części środków wprowadzonych przez poprzedni rząd Partii Konserwatywnej, w tym możliwość zatrzymywania niektórych migrantów na dłuższe okresy.

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Źródło:
PAP

Niedźwiedzie polarne znane są ze swojej ogromnej wytrzymałości na ekstremalnie niską temperaturę. Według najnowszych badań, ich futro ma specjalne właściwości zapobiegające tworzeniu się oblodzenia. Odkrycie pozwala wyjaśnić, w jaki sposób gatunek ten jest w stanie funkcjonować w arktycznych warunkach, a także może dostarczyć nowe rozwiązania w przemyśle technologicznym.

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Źródło:
Reuters

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Kancelaria Sejmu przekazała, że "zadaniem służb, w tym Straży Marszałkowskiej, było doprowadzenie świadka Zbigniewa Ziobro na komisję" do spraw Pegasusa. "To zadanie wykonano zgodnie z procedurami i bez zbędnej zwłoki" - zapewniła kancelaria. Odpowiedziała na wpis Ziobry, w którym były szef MS napisał, że "gdy dotarł w asyście policji do Sejmu, zatrzymała go Straż Marszałkowska".

Kancelaria Sejmu: My nasze zadanie wykonaliśmy bez zwłoki. O przebiegu decydowała komisja

Kancelaria Sejmu: My nasze zadanie wykonaliśmy bez zwłoki. O przebiegu decydowała komisja

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zakończyła się sekcja zwłok kobiety, której ciało znaleziono na krakowskiej Olszy. Zwłoki znajdowały się w windzie bloku mieszkalnego. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby.

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy potwierdziły, że od około trzech tygodniu nie odnotowały obecności żołnierzy z Korei Północnej w obwodzie kurskim w Rosji - przekazał portal Ukrainska Prawda. Wycofanie północnokoreańskich sił prawdopodobnie wynika z poniesienia zbyt dużych strat osobowych.

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Źródło:
PAP

Donald Trump został zapytany w Białym Domu przez dziennikarkę, czy uda się na miejsce katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. - Chcesz, żebym poszedł popływać? - odpowiedział. Nagranie z tej wymiany zdań obiegło media społecznościowe. Skrytykowało je wielu internautów. "67 osób ginie pod jego okiem, a on sobie żartuje?".

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Źródło:
Independent, tvn24.pl

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Na małe dziecko na ulicy zwróciła uwagę przypadkowa kobieta. Dziewczynka miała na sobie jedynie pieluszkę, kurtkę ubraną na lewą stronę i buty. Okazało się, że mama zasnęła z niemowlęciem, a tata wyszedł po bułki. Dzielnicowy odwiedził rodzinę dzień później. Do pomocy społecznej wysłano informację tradycyjną pocztą, która dotarła dopiero po tygodniu.

Trzylatka w pieluszce sama na ulicy. Pracownik socjalny odwiedził rodzinę tydzień później

Trzylatka w pieluszce sama na ulicy. Pracownik socjalny odwiedził rodzinę tydzień później

Źródło:
tvn24.pl

Czternaścioro członków religijnej sekty z Australii zostało uznanych winnymi spowodowania śmierci ośmioletniej Elizabeth Struhs. Dziewczynka zmarła po tym, jak rodzice przestali podawać jej insulinę. Wierzyli, że dziecko zostanie uzdrowione przez Boga i odmawiali wezwania pomocy, mimo widocznego pogorszenia stanu ośmiolatki. Zamiast tego, wraz z innymi wyznawcami, kontynuowali modlitwy. O wymiarze ich kary sąd zadecyduje w przyszłym miesiącu.  

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Źródło:
CNN, ABC, CBS News, tvn24.pl

Pod zakazem stosowania uwięzi, za zwiększeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami i w celu walki z pseudohodowlami zebrano ponad pół miliona podpisów. Choć dla wielu kierunek proponowanych zapisów jest dobry, to sporo gorzkich uwag padło pod adresem projektu podczas publicznego wysłuchania w Sejmie.

Ustawa łańcuchowa ma poprawić los zwierząt. Uczestnicy wysłuchania publicznego mieli szereg uwag

Ustawa łańcuchowa ma poprawić los zwierząt. Uczestnicy wysłuchania publicznego mieli szereg uwag

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kim Dzong Un skrytykował grupę urzędników za pijaństwo - informują media. - To jest wielkie przestępstwo, które nigdy nie może zostać wybaczone - mówił dyktator. Taka publiczna reprymenda ze strony Kima jest rzadko spotykana.

Kim Dzong Un skrytykował urzędników za pijaństwo. "Wielkie przestępstwo"

Kim Dzong Un skrytykował urzędników za pijaństwo. "Wielkie przestępstwo"

Źródło:
Euronews

Radomska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec pięciu osób podejrzanych o dokonanie oszustw podatkowych i wystawienie poświadczających nieprawdę faktur VAT. Wśród nich jest Jan O., ojciec księdza Michała Olszewskiego.

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Źródło:
tvn24.pl

Księżna Kate zatrzymała kolumnę, w której podróżowała przez Walię, by porozmawiać z trzyletnią dziewczynką czekającą na nią przy trasie. Matka małej fanki mówi o niespodziewanej sytuacji, a BBC podkreśla, że podobne spotkania z rodziną królewską należą do rzadkości.

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

Janusz Palikot trafił do szpitala. W piątek w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Czekam na diagnozę" - napisał.

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Źródło:
tvn24.pl

Coraz więcej wiadomo o ofiarach katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Media piszą o znakomitych łyżwiarzach, ale też kolegach lecących z polowania, studentce wracającej z pogrzebu dziadka, czy pilotach Bombardiera. Na pokładzie prawdopodobnie znajdowała się także Polka z 12-letnią córką.

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Źródło:
CNN

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP