Silny wstrząs w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach. Pod ziemią pracowało w tym czasie 12 górników, jeden z nich został poważnie ranny.
- 11 górników samodzielnie wydostało się na powierzchnię, jednemu zaś pomogli ratownicy – poinformował Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. - Do punktu medycznego zgłosiło się jeszcze siedmiu górników, ale ich obrażenia są o wiele lżejsze – dodał rzecznik. Najciężej ranny górnik ma obrażenia nóg.
Sześć osób zostało przewiezionych do Szpitala Powiatowego w Lubinie. Jedna osoba ze złamaną noga i urazem klatki piersiowej przebywa na oddziale intensywnej terapii. Pozostali mają robione prześwietlenia i opatrywane rany.
Przyczyny naturalne, wydobycie wstrzymane
Do wstrząsu doszło na głębokości około 1050 metrów w kopalni "Rudna Polkowice". Sejsmografy zarejestrowały 7 w 10-stopniowej skali górniczej obowiązującej w Zagłębiu Miedziowym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną były ruchy górotwórcze, na które nikt nie ma wpływu.
Wydobycie w rejonie, w którym doszło do wstrząsu, zostało wstrzymane. Na miejscu zdarzenia pracuje specjalna komisja, która ocenia ewentualne uszkodzenia, a także podejmie decyzję o tym, kiedy możliwe będzie wznowienie pracy.
Zakłady Górnicze Rudna należą do KGHM Polskiej Miedzi S.A.
Autor: ansa, drud/b / Źródło: PAP, TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC, fot. KGHM