Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia - Fabryczna umorzył postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Roberta F. Do tragedii doszło 10 grudnia 2024 roku na jednej ze ścianek wspinaczkowych we Wrocławiu.
- Robert F. podczas uprawiania wspinaczki po ściance nagle odpadł od ściany i upadł na podłoże z wysokości około 10-12 metrów. Robert F. stracił przytomność, a po pewnym czasie przestał oddychać. Mimo podjętych działań ratowniczych nastąpił jego zgon - poinformowała Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Z oględzin lekarzy i sekcji zwłok wynika, że Robert F. zmarł na skutek poważnych obrażeń wielu narządów.
Błąd przy wpinaniu karabinka
Według opinii biegłych z zakresu wspinaczki i BHP, do wypadku doszło najprawdopodobniej dlatego, że Robert F. błędnie przypiął karabinek z systemu asekuracyjnego do linki treningowej zamiast do uprzęży.
Biegły stwierdził, że asekuracyjne urządzenie samohamowne było sprawne oraz posiadało odpowiedni certyfikat i ważny przegląd okresowy. Nie stwierdzono nieprawidłowości w regulaminie obiektu i w czynnościach podejmowanych przez jego pracowników w dniu zdarzenia.
Śledztwo umorzone
- W związku z powyższym prokurator uznał, że brak jest znamion czynu zabronionego z artykułu 155 Kodeksu karnego. Do śmierci Roberta F. nie przyczyniły się osoby trzecie. Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury.
Autorka/Autor: SK/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock