Prokuratura wycofała wniosek o areszt dla podejrzanego o atak na kobietę, obrońca dowiedział się o tym w sądzie

Aktualizacja:
Źródło:
policja Wrocław, tvn24.pl, Gazeta Wyborcza Wrocław
Zarzuty i brak aresztu dla mężczyzny, który zaatakował dziennikarkę w trakcie protestu we Wrocławiu
Zarzuty i brak aresztu dla mężczyzny, który zaatakował dziennikarkę w trakcie protestu we WrocławiuTVN24
wideo 2/24
Zarzuty i brak aresztu dla mężczyzny, który zaatakował dziennikarkę w trakcie protestu we WrocławiuTVN24

32-letni mieszkaniec Wrocławia odpowie za zaatakowanie kobiety w trakcie jednego z protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Mężczyzna usłyszał zarzuty nie tylko naruszenia nietykalności cielesnej swojej ofiary, ale też posiadania środków zabronionych, bo te znaleziono w jego mieszkaniu. Prokuratura chciała dla niego aresztu, ale ostatecznie wniosek został wycofany, co potwierdziło biuro prasowe sądu. Obrońca podejrzanego mówi tvn24.pl: - Wniosek o areszt był bezzasadny.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza Wrocław", prokuratorzy chcieli zastosować wobec mężczyzny areszt tymczasowy. Po kilku godzinach wycofali jednak sami wniosek z sądu. Osoby znające kulisy prowadzonego śledztwa miały powiedzieć dziennikarzom "Gazety Wyborczej": "Po zgłoszeniu wniosku o areszt interweniowała Prokuratura Krajowa i nakazała zmianę środków zapobiegawczych na wolnościowe".

Informacje "Gazety Wyborczej" o wycofaniu wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu potwierdza biuro prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

- Prokuratura wycofała wniosek o areszt i zastosowała wobec mężczyzny środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego w wysokości sześciu tysięcy złotych, dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju - słyszymy w biurze prasowym sądu.

"Wniosek o areszt był bezzasadny"

W rozmowie z tvn24.pl mecenas Marek Mucha - obrońca Roberta G. - stwierdził, że nic mu nie wiadomo o interwencji Prokuratury Krajowej w sprawie jego klienta. O wycofaniu wniosku o areszt dowiedział się w sobotę rano w sądzie, gdzie miało się odbyć posiedzenie aresztowe. - Wniosek o areszt był bezzasadny. Dowody zebrane do tej pory w żaden sposób nie wskazują, że ataku dopuścił się mój klient. Do tego dochodzi zagrożenie niską karą w przypadku tego czynu - półtora roku. Więc nie można mówić o groźbie surowej kary - mówi Mucha. Jego klient przyznał się do posiadania sześciu gramów marihuany, którą znaleziono u niego w domu. Z kolei w sprawie jego samochodu, który miał mieć przebite numery VIN, Robertowi G. nie postawiono żadnych zarzutów. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>

Robert G. w sobotę wyszedł na wolność.

Poprosiliśmy o komentarz Prokuraturę Krajową.

Prokuratura: w ostatnim czasie w podobnych i znacznie bardziej drastycznych sprawach sądy odrzucały wnioski prokuratorów o tymczasowe aresztowanie

"Wobec sprawcy ataku na dziennikarkę "Gazety Wyborczej" Roberta G. prokuratura zastosowała szeroki zakres środków zapobiegawczych, które nie wymagały zgody sądu, ponieważ w ostatnim czasie w podobnych i znacznie bardziej drastycznych sprawach sądy odrzucały wnioski prokuratorów o tymczasowe aresztowanie" - czytamy w odpowiedzi przesłanej tvn24.pl.

Następnie prokuratura wylicza konkretne przypadki podobnych spraw, kiedy to nie zastosowano tymczasowego aresztu - między innymi sprawę "brutalnego pobicia" dziennikarza TVP przez syna "znanego trójmiejskiego biznesmana". "Innym przykładem jest odmowa przez sąd zastosowania aresztu także wobec sprawcy ciężkiego pobicia księdza w Myśliborzu - choć sprawca ten działający w warunkach recydywy był zakażony COVID-19 i miał świadomość, że naraża życie kapłana, za co grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności" - wskazuje prokuratura. "Z kolei warszawski sąd nie zgodził się na areszt wobec kobiety, która rzuciła w twarz policjanta na służbie zapaloną petardę błyskową, stwarzając dla niego zagrożenie poważnego uszczerbku na zdrowiu choćby w postaci utraty wzroku. Funkcjonariusz został ranny. Kobiecie grozi za to 10 lat więzienia" - dodaje.

"Sprawca ten nie spowodował żadnych poważnych obrażeń pokrzywdzonej dziennikarki"

"Po analizie sprawy Roberta G. Prokurator Regionalny we Wrocławiu podjął decyzję o wycofaniu wniosku o areszt tymczasowy. Sprawca ten nie spowodował żadnych poważnych obrażeń pokrzywdzonej dziennikarki i w ocenie Prokuratora Regionalnego - wobec ostatniej praktyki polskich sądów - wniosek o areszt byłby w tym przypadku pozbawiony szans na pozytywne rozpoznanie.

Prokuratura pisze dalej, że "dysponuje pełnym materiałem dowodowym, który pozwolił postawić Robertowi G. zarzuty naruszenia nietykalności osobistej i posiadania środków odurzających". "Mężczyźnie odebrano paszport, ma zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny i wyznaczono 6 tys. zł poręczenia majątkowego" - wylicza.

"Prokuratura Krajowa podkreśla, że wolność prasy i zapewnienie bezpieczeństwa dziennikarzy wykonujących swoją misję informowania społeczeństwa są fundamentem demokratycznego państwa prawa. Każdy, kto dopuszcza się czynów przestępczych wobec przedstawicieli mediów w trakcie wykonywania przez nich obowiązków służbowych, musi ponieść surowe tego konsekwencje i prokuratorzy będą zawsze stać na straży przestrzegania prawa. Prokuratura ma nadzieję na zmianę linii orzeczniczej sądów wobec sprawców tego rodzaju napaści" - pisze w dalszej części odpowiedzi.

Podobnej treści komunikat prokuratura zamieściła na swojej stronie internetowej już w sobotę.

Komunikat Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu

Atak w czasie protestu

Do ataku doszło w środowy wieczór na ulicy Kazimierza Wielkiego w trakcie protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, kierowanego przez Julię Przyłębską, w sprawie aborcji. - Nagle grupa około 30-40 mężczyzn wyłoniła się nie wiadomo skąd i zaczęli zaczepiać ludzi. Szli zamaskowani, ubrani na czarno. Zaczęli krzyczeć, ludzie zaczęli krzyczeć. Jedna z dziennikarek, która relacjonowała to, podobnie jak ja stała najbliżej tej grupy. Została popchnięta przez jednego mężczyznę. Gdyby się nie odsunęła wcześniej, zostałaby też bardzo mocno uderzona. I tak jak szybko się pojawili, tak nagle zniknęli - mówi Mateusz Czmiel, dziennikarz Radia Gra, który był jednym ze świadków tego, co się stało. Zamaskowany napastnik, w bluzie z napisem "Ave Silesia", zaatakował dziennikarkę "Gazety Wyborczej". Kobieta została popchnięta, straciła równowagę i upadła, uderzając o krawężnik.

Atak podczas demonstracji we Wrocławiu
Atak podczas demonstracji we WrocławiuMateusz Czmiel/Radio Gra Wrocław

32-latek z zarzutami

W czwartek policja informowała o tym, że dostała sygnały o incydentach, do jakich miało dojść na terenie Wrocławia w trakcie protestów. Funkcjonariusze wylegitymowali i ustalili tożsamość 180 osób, między innymi w rejonie ulicy Kazimierza Wielkiego, Traugutta, placu Dominikańskiego oraz terenu Ostrowa Tumskiego. Kilka godzin później przekazano, że do funkcjonariuszy wpłynęły dwa zgłoszenia w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej i spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Jeszcze w czwartek zatrzymano 32-latka podejrzewanego o atak na ulicy Kazimierza Wielkiego. W jego mieszkaniu znaleziono nie tylko narkotyki, ale też środki dopingujące. A także - jak relacjonują policjanci - pałkę teleskopową, urządzenia elektroniczne, młynki do mielenia marihuany, przerobiony numer VIN auta i kilkanaście tysięcy złotych. CZYTAJ WIĘCEJ O ZATRZYMANYM 32-LATKU - 32-latek usłyszał zarzut. Będzie odpowiadał za naruszenie nietykalności cielesnej dziennikarki w związku z czynem mającym charakter chuligański i posiadanie środków zabronionych - mówi Dariusz Rajski z biura prasowego wrocławskiej policji.

Przedmioty zabezpieczone przez policjantów w mieszkaniu 32-latkapolicja Wrocław
Do zdarzenia doszło na ulicy Kazimierza Wielkiego we WrocławiuGoogle Maps

Autorka/Autor:tam, Szymon Jadczak/gp

Źródło: policja Wrocław, tvn24.pl, Gazeta Wyborcza Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Czmiel/Radio Gra Wrocław

Pozostałe wiadomości

Andrzej Duda nie wykluczył, że spotka się z Donaldem Trumpem w czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych. Pytany o taką możliwość, rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller wskazał, że kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat.

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Źródło:
PAP

Waga sprawy jest tak duża, że przedstawię ją na forum Sejmu - powiedział o inwigilacji Pegasusem minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Gość "Kropki nad i" mówił, że 578 osób, które według zebranych przez służby danych były szpiegowane tym oprogramowaniem, to "lista zamknięta" i się nie poszerzy. Jak przekazał, istnieje podejrzenie, iż godzący się przez lata na stosowanie inwigilacji wobec obywateli sędziowie "nie mieli świadomości, że będzie stosowany system, który nie miał certyfikacji polskich władz".

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Źródło:
TVN24

- Po okresie zachłyśnięcia się dostępem do sieci i eksplorowania także ryzykownych jej obszarów, wielu młodych zaczyna krytycznie patrzeć na przestrzeń cyfrową - mówi Magdalena Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. Według danych z USA rośnie sprzedaż telefonów z ograniczoną liczbą funkcji, na przykład bez połączenia z internetem.

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Źródło:
tvn24.pl

W drugiej połowie 2024 roku będzie obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw w wysokości 500 złotych za megawatogodzinę (MWh) – tak wynika z tworzonej ustawy o bonie energetycznym, która ma zawierać odpowiednie przepisy w tej sprawie.

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

Źródło:
PAP

Co upamiętnia ciastko z ciemnego biszkoptu przełożone bitą śmietaną i ozdobione śmietanowym kleksem na czekoladowej pomadzie? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych odpowiadał w "Milionerach" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Źródło:
Milionerzy TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane piątego stopnia w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 500 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Nawet do tygodnia może potrwać naprawa tunelu w Sulejówku. We wtorek nad ranem ciężarówka uderzyła w jego betonową rozporę, bardzo mocno go uszkadzając. Władze miasta zapowiadają, że naprawa może potrwać tydzień. Mieszkańców czekają spore utrudnienia. Jedyna droga, by przejechać przez tory, prowadzi przez Wesołą.

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Rogoźnie (woj. wielkopolskie) doszło do czołowego zderzenia auta osobowego z samochodem ciężarowym. Wśród pięciu rannych osób jest dziecko.

Czołowe zderzenie osobówki z ciężarówką. Wśród rannych dziecko

Czołowe zderzenie osobówki z ciężarówką. Wśród rannych dziecko

Źródło:
PAP

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze w ogromnej części spłonęła. Ikona stolicy Danii przetrwała 399 lat. - To narodowa tragedia - powiedział Mads Damsbo, dyrektor znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamku Christiansborg. Nie ma doniesień o tym, by w pożarze ktoś ucierpiał.

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl, PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał we wtorek ustawę o mobilizacji. Wiek poboru został w niej obniżony z 27 do 25 lat. Akt zakłada rozszerzenie uprawień władz w zakresie poboru do wojska.

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Charków jest na krawędzi upadku. Cała sieć energetyczna może zostać zniszczona. To jest bardzo rozpaczliwa sytuacja - stwierdził we wtorek republikański szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA Michael McCaul, mówiąc o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. Jak dodał, "świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi przez pryzmat naszych czynów".

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Źródło:
PAP

Nie dostrzegam wyraźnego konfliktu stanowisk między prezydentem a premierem w kwestii zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej - stwierdził szef BBN Jacek Siewiera, odnosząc się do możliwości przystąpienia Polski do europejskiej "żelaznej kopuły". Stwierdził, że pod pewnymi warunkami prezydent Andrzej Duda "będzie zdecydowanie za taką formą wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa".

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Źródło:
TVN24

To ryzykowne działanie, bo kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych jest w pełnym rozkwicie - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w USA. Odniósł się do możliwego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Mówił, że gdyby do niego doszło, to dobrym zadaniem byłoby przekonanie byłego prezydenta USA, żeby on przekonał republikańskich członków Izby Reprezentantów do głosowania za pomocą finansową dla Ukrainy.

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Źródło:
TVN24

Sytuacja powodziowa w Rosji i Kazachstanie jest bardzo trudna. Poziom wody w rzekach cały czas rośnie. Ewakuowano łączne 200 tysięcy osób. Żywioł zniszczył tysiące domów.

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Źródło:
Reuters

W czasie lotu rosyjskiej linii Aerofłot z Królewca do Moskwy piloci ustawili kod alarmowy transpondera 7700, informujący o zagrożeniu dla samolotu lub niebezpieczeństwie - wynika z danych z serwisu FlightRadar24. Powód zgłoszenia jest nieznany, samolot wylądował w Petersburgu.

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Źródło:
tvn24.pl

Po 23-letniej sądowej batalii ze Skarbem Państwa Marek Kubala, były właściciel salonu Seata w Wałbrzychu, dostanie wielomilionowe odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem sądu przysługuje mu 16 milionów złotych za zniszczenie jego dobrze prosperującej firmy. To mniej, niż oczekiwał, lecz jak przyznaje, chce już zakończyć tę sprawę.

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Źródło:
tvn24.pl

Magdalena Bartoś, Robert Soszyński i Wiesław Prugar wejdą decyzją rady nadzorczej do zarządu Orlenu – podał koncern w komunikacie. Ze stanowiskiem członka zarządu Orlenu roku pożegna się Józef Węgrecki.

Zmiany w zarządzie Orlenu

Zmiany w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Piotr M. był nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków, na drodze zderzył się z samochodem, którym sześcioosobowa rodzina wracała z wesela. Przeżył tylko 16-latek. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko kierowcy.

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Do poważnego wypadku doszło w Tyczynie koło Rzeszowa. Samochód osobowy zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem. W ciężarówce odpadło koło. Tir uderzył następnie w inny samochód, a potem w przystanek, na którym stali ludzie. Pięć osób trafiło do szpitala.

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierze natrafili przy granicy polsko-białoruskiej na obywatelkę Etiopii, która kilkanaście godzin wcześniej urodziła dziewczynkę. Obie zostały przewiezione do szpitala w Hajnówce.

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Źródło:
tvn24.pl

Na konferencję NatCon, organizowaną przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne w Brukseli, przyszła we wtorek policja z nakazem jej przerwania. Stało się to w momencie, w którym przemawiał główny propagator brexitu Nigel Farage. Taką decyzję wydał burmistrz jednej z dzielnic miasta z uwagi na "bezpieczeństwo publiczne". Skrytykował ją premier Belgii. Jak wynika z informacji organizatora, jednym z prelegentów w środę ma być Mateusz Morawiecki, którego o to, czy wystąpi na konferencji, zapytał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski.

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP, Sky News

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że został wezwany do prokuratury na tę samą godzinę, o której ma się stawić przed komisją śledczą. Szef komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział, że nie planuje przełożenia czwartkowego posiedzenia, na którym ma zeznawać Kamiński. W mediach społecznościowych opublikował wezwanie dla polityka PiS do stawienia się przed komisją.

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Źródło:
TVN24, PAP

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jeśli będzie taka możliwość, spotkam się towarzysko z Donaldem Trumpem - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Stanów Zjednoczonych. Premier Donald Tusk, komentując wcześniej doniesienia o możliwości takiego spotkania, przyznał, że "wolałby, żeby żaden polski polityk nie włączał się aktywnie" w kampanię wyborczą w USA. - Jeśli rzeczywiście pan prezydent się spotka z panem Trumpem, to oczekiwalibyśmy, żeby bardzo twardo poruszył kwestię jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji, Europy w konflikcie ukraińsko-rosyjskim - powiedział.

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Źródło:
TVN24

W tamtym czasie dla mnie, jako ministra zdrowia, sprawa wyborów nie była najważniejsza - powiedział Łukasz Szumowski przed komisją śledczą do spraw wyborów korespondencyjnych. Były minister zdrowia mówił, że "rekomendował przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata".

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Źródło:
PAP

Nie byliśmy pewni co do końcowej daty wyborów prezydenckich. Nie wiedzieliśmy, kiedy mamy wystartować, bo to było zależne od uchwalenia ustawy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych Paweł Skóra, były dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej.

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Potrącenie rowerzysty przez samochód osobowy na przejściu dla pieszych w Toruniu. Na nagraniu widać, jak rozpędzony cyklista bez zachowania odpowiedniej ostrożności wjeżdża pod nadjeżdżający pojazd.

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Teraz zapozna się z nią prokurator i niewykluczone, że zdecyduje o zmianie zarzutów dla Sebastiana M. Jest on obecnie podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a zarzut może zmienić się na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone wyższą karą. Prokuratura informuje, że cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka, który został w lutym zwolniony z aresztu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed przymrozkami. Synoptycy ostrzegają przed spadkiem temperatury przy gruncie do -5 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zbliża się składkowa rewolucja – wszystkie umowy zlecenia mają zostać objęte składkami na ZUS. O tej zmianie mówiło się już od jakiegoś czasu, jest ona zapisana w Krajowym Planie Odbudowy i zależy od niej wypłata unijnych środków. Jest jednym z tak zwanych kamieni milowych. Jak dowiedział się Business Insider Polska, reforma ma wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. O jej efektach rozmawiali w studiu TVN24 BiS Kamil Sobolewski, główny ekonomista pracodawców RP, oraz Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ.

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Źródło:
TVN24 BiS

Niemal 1,5 tysiąca przypadków zachorowań na krztusiec odnotowano w zeszłym tygodniu w Czechach. To rekordowy wzrost przypadków tej groźnej choroby, nienotowany u naszego południowego sąsiada od 1959 roku. "Tylko ci, którzy są regularnie szczepieni, są chronieni, ponieważ ani choroba, ani szczepionka nie zapewniają długoterminowej ochrony", podkreślają lokalne władze.

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Źródło:
PAP, irozhlas.cz, tvn24.pl