Podjeżdżał na hulajnodze, zrywał łańcuszki i uciekał. Został zatrzymany

Policja opublikowała nagrania, na których widać jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Policja opublikowała nagrania, na których widać jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Źródło: KMP we Wrocławiu
Policjanci z Wrocławia zatrzymali 34-latka, który dokonywał rozbojów na starszych kobietach. Mężczyzna wypatrywał swoje ofiary, podjeżdżał do nich na hulajnodze, zrywał łańcuszek i uciekał. 34-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia.

Czynności w sprawie kradzieży prowadzili funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna. Dochodziło do nich w połowie czerwca na terenie działania dwóch komisariatów we Wrocławiu: Fabryczna oraz Krzyki.

Jak informowała podkomisarz Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu, sprawca, poruszając się na hulajnodze, zrywał łańcuszki starszym kobietom. Policjanci opublikowali filmy z monitoringu, na których było widać jego działanie.

Policja opublikowała nagrania, na których widać, jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Policja opublikowała nagrania, na których widać, jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Źródło: KMP we Wrocławiu
Policja opublikowała nagrania, na których widać, jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Policja opublikowała nagrania, na których widać, jak mężczyzna zrywa łańcuszki starszym kobietom
Źródło: KMP we Wrocławiu

Zatrzymany 34-latek

- Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego wrocławskiej komendy miejskiej zatrzymali 34-letniego mężczyznę podejrzanego o serię zuchwałych kradzieży, do których dochodziło na terenie miasta. Sprawca poruszał się elektryczną hulajnogą i na oczach świadków zrywał łańcuszki z szyi starszych osób, po czym błyskawicznie oddalał się z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili, że mężczyzna działał w podobny sposób w co najmniej ośmiu przypadkach, za które usłyszał już zarzuty - poinformowała podkomisarz Aleksandra Freus.

Dodała, że każde z tych przestępstw miało charakter wyjątkowo zuchwały i wzbudzało niepokój wśród mieszkańców.

- Decyzją prokuratora wobec 34-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają, że mężczyzna może mieć związek z innymi podobnymi przestępstwami - przekazała.

Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: