Przechodzień usłyszał dobiegające z trzeciego piętra wołanie o pomoc. W jednym z okien zauważył dziecko. O sprawie powiadomił policję. Okazało się, że opiekunowie dziewczynki śpią pijani w mieszkaniu. - Reakcja przechodnia zapobiegła nieszczęśliwemu wypadkowi - podkreślają funkcjonariusze.
Było niemal południe. Dyżurny jednego z wrocławskich komisariatów odebrał zgłoszenie o tym, że z okna bloku mieszkalnego dziecko wzywa pomocy.
- Funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce wbiegli na trzecie piętro. Okazało się, że drzwi do mieszkania są otwarte, a w środku wśród porozrzucanych butelek i puszek po alkoholu śpią dwie dorosłe osoby - relacjonuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Opiekunowie pijani
Na łóżku siedziała pięcioletnia dziewczynka. Funkcjonariuszom powiedziała, że się boi. - Opiekunów dziecka wybudzono. Czuć od nich było alkohol. Matkę i jej konkubenta poddano badaniu alkomatem - mówi policjant. Kobieta miała 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a jej partner ponad 1,1 promila. Zostali zatrzymani.
W mieszkaniu pojawiło się pogotowie ratunkowe. Dziewczynka była w dobrym stanie. Zapadła decyzja, by przekazać ją pod opiekę rodziny. Matka pięciolatki usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi jej do pięciu lat więzienia. Sprawą opieki nad dziewczynką zajmie się sąd rodzinny.
Do zdarzenia doszło we Wrocławiu:
Autor: tam/mś / jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24