W 2015 roku z obecnego miejsca zniknie wrocławski dworzec autobusowy. Rozpocznie się tam budowa nowego - podziemnego. Będzie połączony z kompleksem biurowo-usługowym. Na czas prac budowlanych, przeprowadzka nie będzie daleka. Tymczasowy dworzec znajdzie się na parkingu w sąsiedztwie.
Obecny dworzec to jedno z miejsc, którym Wrocław nie może się pochwalić. Zniszczony i stary jest raczej powodem do wstydu. Na początku 2015 roku budowlańcy wbiją pierwsze łopaty. Pasażerowie będą korzystać z tymczasowego dworca, który zostanie zorganizowany przy ul. Joannitów, na tyłach budynku dyrekcji PKP. Obecnie znajduje się tam parking samochodowy.
- Dworzec tymczasowy będzie miał kilkanaście stanowisk, z których odjeżdżają autobusy. Ten obecny co prawda ma aż dwadzieścia pięć, ale wykorzystujemy tylko kilkanaście - tłumaczy Krzysztof Balawejder, prezes firmy Polbus. - Kasy, poczekalnie i toalety będą ulokowane w części budynku dyrekcji PKP - dodaje.
Tymczasowy dworzec zostanie przygotowany przez inwestora, który buduje nowy obiekt.
"To będzie zupełnie inny dworzec"
- To będzie zupełnie inny dworzec - mówi w imieniu inwestora, Iwona Kowalska. - Zostanie ulokowany pod ziemią. Na powierzchni powstanie kompleks biurowo-usługowy z dużą ilością terenów zielonych - dodaje.
Obecnie inwestycje jest na etapie prac archeologicznych, które mają potrwać do końca roku.
- Pierwsze łopaty zostaną wbite na początku 2015 roku - tłumaczy Kowalska.
Z nowego dworca pasażerowie będą mogli korzystać w 2017 roku.
Autor: nawr / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Unibail-Rodamco