Kilkunastometrowe zniszczone kamienice ze styropianu, zamknięte drogi i teren ogrodzony taśmą, na który nikt nie jest wpuszczany. We Wrocławiu powstaje scenografia do filmu Stevena Spielberga, który będzie kręcony między zniszczonymi kamienicami na wrocławskim Nadodrzu. Z tego względu wrocławianie muszą liczyć się utrudnieniami w okolicy.
Zamknięte ulice, zajęte chodniki i wyłączony ruch samochodowy. Z największymi utrudnieniami muszą liczyć się mieszkańcy ul. Ptasiej i ul. Sroczej. Obydwie drogi zostały wyłączone z ruchu i jeżdżą tam tylko samochody ekip, które tworzą scenografię. Okoliczni mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami do końca listopada, bo do wtedy będą realizowane zdjęcia do filmu Stevena Spielberga. Wrocław ma przypominać Berlin z czasów zimnej wojny.
"Robią wielki film, a reszta się nie liczy"
Jak się okazuje, nie wszyscy mieszkańcy zadowoleni są z tej sytuacji. Narzekają na brak miejsc do parkowania, zamknięte ulice i chaos, który panuje w okolicy.
- To wszystko nie jest przemyślane. Robią wielki film z wielkimi nazwiskami, a reszta się nie liczy - krytykuje Julian, który mieszka w okolicy - Dla nas to tylko utrudnienia i nic z tego nie mamy. Nawet nikt nie będzie wiedział, że to Wrocław i ul. Kurkowa - dodaje.
Największy problem mają mieszkańcy z ul. Sroczej, Ptasiej, Kurkowej i Mierniczej. Pierwsze dwie zamknięte zostały odpowiedni do 22 i 27 listopada. Filmowcy planują również prace przy ul. Kurkowej. Ta również będzie zamknięta na około dwa tygodnie. Wrocławianie muszą również liczyć się z utrudnieniami w innych miejscach. Wprowadzony m.in. będzie zakaz parkowania na ul. Mierniczej, na której również będzie zamknięty ruch kołowy. Przez jakiś czas parkować nie będzie można również na ul. Komuny Paryskiej i w okolicach hotelu Monopol.
- Wszystkie utrudnienia mają zakończyć się do 27 listopada. Do wtedy filmowcy zobowiązali się przywrócić porządek - tłumaczy Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
"Specyficzna dzielnica"
Scenografia do filmu tworzona jest na placu między kamienicami przy ul. Ptasiej i ul. Kurkowej. Filmowcy wybrali te miejsce między innymi ze względu na stare, kilkudziesięcioletnie kamienice, które nie należą do najbardziej zadbanych. Jak się okazuje, w tym miejscu kręcono już kilka filmów, w których miejsce zawsze miało przypominać dawne czasy.
- To taka specyficzna dzielnica ze starymi, zaniedbanymi budynkami - mówi Tadeusz Paprocki, który mieszka w okolicy - Niektóre te kamienice są specjalnie zachowane w takim stanie do takich właśnie sytuacji. Tu już kręcono kilka filmów, ale nie z takimi nazwiskami. Na pewno przyjdę zobaczyć, jak będą kręcone zdjęcia - dodaje.
Wielki film z wielkimi nazwiskami
Całe zamieszanie związane jest z realizacją zdjęć do powstającego, najnowszego filmu Stevena Spielberga. Będzie to szpiegowski thriller pod roboczym tytułem „St. James Place”, którego akcja rozgrywa się w czasie Zimnej Wojny. Część zdjęć była kręcona w Nowym Jorku i Dublinie. Filmowcy we Wrocławiu pojawią się w połowie listopada i będą pracować do końca miesiąca. Nowy film Stevena Spielberga powstaje w koprodukcji amerykańsko-niemieckiej. W głównych rolach występują Tom Hanks, Mark Rylance, Sebastian Koch i Amy Ryan.
Zdjęcia będą realizowane w okolicach Wrocławskiego Nadodrza:
Autor: nawr / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | K. Połosak