W jednym z mieszkań w Twardogórze na Dolnym Śląsku pies rasy pitbull pogryzł pięcioletnią dziewczynkę. Ciężko ranne dziecko trafiło do szpitala. Policja przekazuje, że jego stan jest ciężki, ale stabilny.
Jak powiedziała w piątek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy aspirant Bernadeta Pytel, do zdarzenia doszło dzień wcześniej, w czwartek. Pięciolatka została pogryziona przez psa, który należy do partnera jej matki.
- Pies znał dziewczynkę, ponieważ razem mieszkali. Do zdarzenia doszło, gdy matki dziecka nie było w mieszkaniu. Był tam jej partner - powiedziała policjantka.
Dziecko w ciężkim stanie
Dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Jej stan jest ciężki. Pytel poinformowała, że policja nadal wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany.
- Matka dziecka oraz jej partner zostali przebadani na obecność alkoholu w organizmie, oboje byli trzeźwi - powiedziała policjantka.
Na miejsce pojechał reporter TVN24 Tomasz Kanik, który w rozmowie z Pytel dowiedział się, że stan dziewczynki określany jest jako stabilny.
- Jej matka wyszła na chwilę, chciała dostać się do mieszkania, ale drzwi były zatrzaśnięte. Słyszała krzyki dobiegające ze środka, pomogli sąsiedzi, zostały wezwane służby. W końcu strażacy siłowo otworzyli drzwi. W środku był mężczyzna, który, jak tłumaczył, nie mógł sam drzwi otworzyć, bo usiłował bronić dziecka przed psem. Ten pies leżał ponoć w przejściu między jednym pokojem a drugim. Dziecko przechodziło, z niewiadomych przyczyn zwierzę rzuciło się na nie - przekazuje swoje ustalenia Kanik.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24