Pracownik jednej z kopalni granitu w Strzegomiu (województwo dolnośląskie) zginął po tym, jak spadł z półki skalnej. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają teraz śledczy.
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 11. To właśnie wtedy o wypadku na terenie jednego z kamieniołomów w Strzegomiu powiadomiono służby. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna runął z wysokości kilkudziesięciu metrów. - 58-letni mężczyzna w trakcie pracy spadł z półki skalnej - mówi Magdalena Ząbek, rzeczniczka policji w Świdnicy.
Sprawdzą, co się wydarzyło w kamieniołomie
Reanimację mężczyzny najpierw prowadzili inni pracownicy, później przejęli ją strażacy, a w końcu pogotowie ratunkowe. - Mimo prowadzonej reanimacji nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych. Stwierdzono zgon mężczyzny - przekazuje Ząbek. Na miejscu pracuje policja i prokurator. O sprawie powiadomiono też Państwową Inspekcję Pracy i Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu. Śledztwo ma wyjaśnić przyczyny i dokładne okoliczności zdarzenia. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock