Do pożaru doszło w Stradomii Dolnej

Źródło: Google Earth

Funkcjonariusze z komisariatu w Sycowie na Dolnym Śląsku podczas nocnego patrolu w sąsiedniej miejscowości zauważyli płonący budynek mieszkalny. Przed przyjazdem straży ewakuowali ze środka rodzinę. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukania, znaleziono zwęglone ciało 91-letniej kobiety.

Policjanci w nocy z niedzieli na poniedziałek patrolowali m.in. ulice wsi Stradomia Dolna. Tam właśnie, przed godziną 3, zauważyli dym i ogień wydobywający się z jednego z budynków mieszkalnych w zabudowie gospodarczej. Powiadomili swojego dyżurnego i sami wkroczyli do akcji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Gdy dojechali do miejsca pożaru, ogień był już bardzo widoczny i szybko się rozprzestrzeniał. W obawie o ludzkie życie policjanci obudzili mieszkańców i bezpiecznie ich ewakuowali. Następnie przekazali właścicielowi posesji, aby przeparkował pojazdy znajdujące się na podwórku, aby ułatwić bezpośredni dojazd straży pożarnej do płonącego budynku - przekazuje Bernadeta Pytel, rzeczniczka oleśnickiej policji.

Ciało odnaleziono w pogorzelisku

W chwili dojazdu na miejsce strażaków konstrukcja drewnianego stropodachu zawaliła się. Budynek w całości był objęty ogniem.

"Podano trzy prądy wody w natarciu na ognisko pożaru przez okna oraz jeden prąd wody w obronie przyległego budynku. Oświetlono teren akcji, oddymiono oraz przeszukiwano pomieszczenia. W trakcie przeszukania zlokalizowano zwęglone ciało. Następnie w celu lokalizacji zarzewi ognia rozgarnięto i przelano wodą miejsce pożaru, sprawdzono temperaturę elementów konstrukcyjnych budynku przy użyciu kamery termowizyjnej. Sprawdzono czujnikiem wielogazowym przyległy budynek mieszkalny na obecność tlenku węgla" - opisuje na swojej stronie działania z tamtej nocy oleśnicka straż pożarna.

Zaprószenie ognia od pieca

Ofiara pożaru to 91-letnia kobieta zamieszkująca budynek, w którym rozpoczął się pożar. W działaniach gaśniczych udział brały cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz sześć zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Biegły z zakresu pożarnictwa jako wstępną przyczynę pożaru wskazał zaprószenie ognia od pieca.