Policjanci zatrzymali wójta gminy Stare Bogaczowice (woj. dolnośląskie) i jego zastępcę. Jak informuje prokuratura chodzi o przyjmowanie łapówek i przekroczenie uprawnień. Pieniądze urzędnikom miał wręczać jeden z przedsiębiorców budowlanych.
Do zatrzymania wójta Starych Bogaczowic i jego zastępy doszło 12 października. Jak informuje prokuratura sprawa ma związek z przekroczeniem uprawnień i łapownictwem. Do przestępstw miało dochodzić w okresie od czerwca do grudnia 2016 roku.
Prokuratura: jeden wziął siedem tysięcy, drugi pięć
- Wójt Mirosław L. usłyszał cztery zarzuty. Jeden z nich dotyczy żądania, a potem przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 5 tysięcy złotych - informuje Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Zdaniem śledczych wójt miał przyjąć jeszcze jedną łapówkę. Tym razem w kwocie 2 tysięcy złotych. Urzędnik miał też przekroczyć swoje uprawnienia. - Dwukrotnie podżegał do poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Nakłaniał, wraz ze swoim zastępcą, do wystawienia lewych faktur - dodaje Orepuk.
Zastępca wójta, Bogdan S., usłyszał trzy zarzuty. Jak twierdzą prokuratorzy oprócz dwukrotnego przekroczenia uprawnień, samorządowiec przyjął 5 tysięcy złotych łapówki. Łapówki miał wręczać jeden z przedsiębiorców budowlanych, którego firma zajmowała się budową chodników.
Nie przyznają się, wpłacili kaucję
Ani wójt, ani jego zastępca nie przyznają się do zarzucanych im czynów. - L. neguje swoje sprawstwo. Natomiast S. odmówił składania wyjaśnień. Wobec obu zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze - mówi prokurator. Urzędnicy musieli wpłacić po 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Wójtowi grozi do 10 lat więzienia, jego zastępcy do ośmiu.
Śledczy nie zdradzają jak doszło do ujawnienia sprawy. Przyznają jedynie, że zarzuty postawiono w wyniku przeprowadzenia "wielu czynności dowodowych".
Zarzuty dla urzędników ze Starych Bogaczowic:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps