To miał być spacer jak każdy inny. Pięcioletnia Łucja z Pyszczyna (Dolnośląskie) razem z tatą poszli do lasu nieopodal ich domu. Po drodze dziewczynka znalazła "coś fajnego, zielonego". Ekspertyza archeologiczna wykazała, że to siekierka pochodząca z późnej epoki brązu.
- Żona prowadziła zdalne lekcje i kazała wziąć córkę na spacer. Mamy niedaleko ładny las. Łucja trochę chodziła po błocie. Powiedziałem, żeby zeszła na trawę, bo mama będzie zła, jak naniesiemy tyle brudu do domu. Kiedy przechodziła obok pola, nagle krzyknęła, że coś fajnego, zielonego leży. Nie był to kamień, tylko coś metalowego - relacjonuje Karol Szponarski, mieszkaniec Pyszczyna.
Rodzina znała się z Bogdanem Muchą z Żarowskiej Izby Historycznej, zajmującej się szeroko pojętą historią okolicznych terenów. Tata Łucji zadzwonił do pana Bogdana, przesłał mu zdjęcie przedmiotu i usłyszał, że najprawdopodobniej jest to bardzo wiekowa rzecz.
Siekierka z epoki brązu
Przedmiot po lupę wzięli pracownicy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Ich ekspertyza wskazuje, że jest to siekiera wytworzona przez ludność tzw. kultury łużyckiej. Artefakt pochodzi z późnej epoki brązu i jest datowany na okres 1100-800 lat p.n.e. Siekierka została odłamana od tulejki, umożliwiającej osadzenie jej w drewnianym stylisku.
- Sytuacja, kiedy pięcioletnie dziecko znajduje na polu, na powierzchni przedmiot z epoki brązu to naprawdę ewenement - przyznaje Bogdan Mucha z Żarowskiej Izby Historycznej. - Zgodnie z przepisami znalezisko zostało zgłoszone do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Siekierka zostanie u nas. Mamy już w zbiorach kamienną siekierkę, więc to znalezisko będzie pięknym uzupełnieniem - dodaje Mucha.
Będzie więcej?
Niewykluczone, że w okolicach miejsca odnalezienia artefaktu z epoki brązu znajduje się więcej historycznych przedmiotów. Mucha przyznaje, że sam znalazł element ceramiki. Wkrótce do Pyszczyna ma przyjechać ekipa na szerzej zakrojone badania.
Kto wie, czy pięcioletnia Łucja w przyszłości sama nie zostanie członkiem takiej ekipy. Jej tata przyznaje, że teraz na spacerach znacznie czujniej patrzy pod nogi. Dziewczynka została doceniona i nagrodzona przez Żarowską Izbę Historyczną. Prawdopodobnie dostanie też nagrodę od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Żarowska Izba Historyczna