Do zdarzenia doszło w niedzielę, 7 września, około godziny 13 podczas w Prochowicach. W trakcie zabezpieczenia przejazdu Orszaku Dożynkowego policjanci zauważyli jadący w ich kierunku ciągnik rolniczy. Pojazdem kierował znany im mieszkaniec Prochowic, który posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a mimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę.
"Sytuacja była tym bardziej bulwersująca, że pasażerami ciągnika były dzieci kierującego. Ojciec tłumaczył później, że chciał zrobić frajdę swoim pociechom" - informuje legnicka policja.
Z sądowym zakazem za kierownicą ciągnika
Podczas interwencji okazało się, że nie miał on przy sobie żadnych dokumentów od pojazdu. Ciągnik, będący własnością jego ojca, nie miał ważnych badań technicznych, a dodatkowo stwierdzono niezgodności w oznaczeniach identyfikacyjnych. Funkcjonariusze dokonali elektronicznego zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
"Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informacyjnych, potwierdziło się, że mężczyzna oprócz aktywnego zakazu sądowego posiada także decyzję tamtejszego starosty o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami" - dodaje policja.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Autorka/Autor: SK/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Legnicy