W niedzielę nad ranem doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w jednym z nocnych klubów przy wrocławskim rynku. Było sporo dymu, ale obeszło się bez ewakuacji.
Rano na rynku pojawiło się kilka wozów strażackich i policyjnych radiowozów. Wezwanie przyszło z klubu go-go.
- Doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Mimo dużego, zadymienia nie było potrzeba ewakuacji osób ze środka, nikt nie został ranny - informuje Wojciech Jabłoński z biura prasowego wrocławskiej policji.
Strażacy po godzinie 9 zakończyli swoje działania.
- Ten dym "stał" w piwnicy. Na miejscu była jednostka ze specjalnym rękawem, za pomocą którego pomieszczenia zostały oczyszczone - mówi dyżurny Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Policja będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia.
Do pożaru doszło w jednym z klubów na wrocławskim rynku:
Autor: ib/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław