Ma kilkanaście dni, waży ponad 17 kilogramów i mierzy ponad 80 cm wysokości. To Powolniak, najmłodszy członek rodziny żubrów z wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Na razie malec krok w krok podąża za swoją matką.
- Powolniak przyszedł na świat 19 września. Na razie jest jeszcze bardzo malutki i trzyma się matki, a ta obserwuje każdy jego ruch i chroni - mówi Joanna Kij z wrocławskiego zoo. Mały żubr z godnością próbuje kroczyć po wybiegu.
- Jednak jest jeszcze trochę pokraczny. Wygląda jak takie dziecko z pieluszką. Ma niepewny krok, chodzi trochę bokiem, a ogon mu jeszcze dziwnie sterczy - opisuje Kij.
Imię nieprzypadkowe
Matka ze swoim 17-kilogramowym młodym są oddzieleni od reszty stada. Wszystko ze względów bezpieczeństwa. Wprawdzie ojciec, Kaligula, jest bardzo spokojnym samcem, ale starszy brat Powolniaka mógłby potraktować go jako swojego konkurenta.
Skąd nietypowe imię małego żubra? Jak wyjaśnia przedstawicielka zoo, to nie przypadek, a efekt specjalnych zasad tworzenia imion dla tych zwierząt. - Pierwsze dwie litery imion są zarazem literami rozpoznawczymi hodowli. W Polsce żubry, których imiona zaczynają się od "PL" pochodzą z hodowli w Pszczynie, a od "PO" z innych ośrodków - wyjaśnia Kij.
W Polsce żyje ponad 800 żubrów. To niemal 1/5 całej światowej populacji. - Dla nas każde narodziny są szczególnie ważne, bo to gatunek polski, który dzięki ogrodom zoologicznym wrócił do natury - podkreśla przedstawicielka zoo.
Powolniaka można już oglądać na wybiegu zoo we Wrocławiu.
Autor: tam/ja / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław