Policyjna interwencja na wrocławskim osiedlu. Świadkowie mówią o mężczyźnie, który został postrzelony podczas ucieczki. Policjanci mówią lakonicznie, że "musieli użyć broni". Jak wynika z pierwszych informacji, ścigany kierowca volkswagena chciał potrącić policjanta.
Do akcji, która skończyła się oddaniem strzałów, doszło po godz. 17.00 przy ul. Balzaka we Wrocławiu. Jak mówią świadkowie, mężczyzna uciekał przed stróżami prawa samochodem marki Volkswagen.
- Nagle usłyszałem, jak na osiedle wjeżdżają rozpędzone samochody z syreną. Zobaczyłem, jak kierowca golfa zatrzymał się i zaczął uciekać. Panowie z tych dwóch samochodów to byli na pewno policjanci, wyskoczyli za nim, ostrzegawczo w powietrzu strzelili kilka razy, aby tego człowieka prawdopodobnie zatrzymać. On niestety nie posłuchał, pobiegł za blok i tam prawdopodobnie policjanci go postrzelili - opowiada Piotr, który obserwował całe zdarzenia przez okno swojego mieszkania.
"Rzucił się do ucieczki, został postrzelony"
Podobnie zdarzenie relacjonują inni mieszkańcy okolicznych bloków. Według nich, gdy kierowcy golfa skończyła się droga ucieczki, porzucił samochód i zaczął biec.
- Dojechał tam, gdzie były słupki. Tam nie mógł dalej przejechać, zaczął uciekać, a policja za nim. Strzelili trzy razy i to wszystko. Wiem, że go postrzelili. Już go zabrali - opowiada pan Janusz, jeden ze świadków.
Chciał potrącić policjanta?
Teren zdarzenia został ogrodzony policyjną taśmą. Na miejscu pracowali technicy policyjni i prokurator.
Policja na razie nie mówi o szczegółach zajścia. - Podczas interwencji policjanci byli zmuszeni użyć broni wobec mężczyzny, który przed nimi uciekał i próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy - informuje st. asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ranny trafił do szpitala.
Autor: balu, tam/mz / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | D.Rudnicki