Jechać tak, żeby tenisowa piłeczka nie wyleciała z naczynia przyczepionego do maski. Do tego nie dotknąć żadnego ze słupków i ominąć je jak najszybciej. Za nami drugi dzień rywalizacji policjantów o miano najlepszego.
Po tym jak w środę najlepsi funkcjonariusze z Dolnego Śląska pokazywali jak kierować ruchem, w czwartek przyszedł czas na kierowanie samochodem i motocyklem.
- Jazda motocyklem między pachołkami była szczególnie ekscytująca - mówi asp. Łukasz Dutkowiak - Liczył się czas i precyzja, dlatego kierowcy musieli wycisnąć maksimum ze swoich maszyn – dodaje.
Nie zgubić piłki
Prawdziwej precyzji wymagała jednak jazda samochodem. Przejechanie slalomem między słupkami to niby nic trudnego. Co innego, gdy na masce zamontowane jest naczynie przypominające antenę satelitarną, a w środku turla się tenisowa piłeczka. Skomplikowaną trasę należało pokonać możliwie jak najszybciej nie gubiąc jednocześnie piłeczki. Policjanci dali jednak radę.
Przechodzą dalej
Z 27 funkcjonariuszy na finał do Legionowa pojedzie dwóch. Walczyć będą o tytuł policjanta ruchu drogowego.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław