Przemytnicy schowali pół miliona sztuk nielegalnych papierosów w tapczanie u babci i w garażu, w kanale do naprawy samochodów. Niekonwencjonalne schowki wskazała Cara, pies wyszkolony do wyszukiwania tytoniu.
Funkcjonariusze służby celnej najpierw obserwowali ruch przy granicy, a później namierzyli miejsce, gdzie przemytnicy prawdopodobnie przechowywali papierosy bez akcyzy.
- Mężczyźni ukrywali tam wyroby bez obowiązujących banderoli lub z akcyzą białoruską albo ukraińską. Pomysłowe skrytki pomogła odkryć Cara, pies wyszkolony do wyszukiwania tytoniu - informuje Arkadiusz Barędziak, rzecznik Izby Celnej we Wrocławiu.
Schowane pół miliona papierosów
Ponad pół miliona nielegalnych papierosów mężczyźni schowali w stelażu tapczanu swojej babci oraz w garażu, w kanale, na którym naprawia się samochody.
Przemytnikom grozi kara grzywny i zajęcie skonfiskowanego towaru. Gdyby wyroby trafiły na rynek, straty Skarbu Państwa wyniosłyby niemal pół miliona zł.
Autor: mir/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Izba Celna we Wrocławiu