- Zgłoszenie dostaliśmy o 9:20. Miały się palić trawy pod Świętoszowem. Na miejscu okazało się, że to poligon wojskowy - informuje dyżurny dolnośląskiej straży pożarnej.
Zagrożenie wybuchem
Nikt nie ucierpiał, jednak strażacy z pożarem zmagają się od rana. Pali się 100 hektarów pola.
- Teraz działa tam 15 jednostek straży pożarnej i trzy jednostki wojskowej straży pożarnej - dodaje.
Jak wyjaśnia, na razie nie doszło do żadnych niekontrolowanych wybuchów.
- Jednak sytuacja jest bardzo dynamiczna, materiały wybuchowe mogą się znaleźć w każdej chwili. Na razie nie ma również bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców Świętoszowa - mówi dyżurny.
Opanowywanie sytuacji może potrwać do wieczora.
Autor: mir/i / Źródło: TVN24 Wocław
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | internautka