Obrazy, instrumenty muzyczne oraz repliki szabel i mieczy padły łupem trzech mężczyzn z Prudnika (woj. opolskie). Wszystko ukryli w krzakach, a gdy tam wrócili czekali już na nich policjanci. Rabusiom grozi do 10 lat więzienia.
"Ktoś włamał się do mojego domu" - takie zgłoszenie odebrali policjanci z Prudnika w nocy 19 listopada. Na miejscu okazało się, że z domu skradziono obrazy, instrumenty muzyczne, repliki szabli i mieczy. Straty oszacowano na 20 tys. złotych.
"Gdy przyszli po łupy policjanci już na nich czekali"
W okradzionym domu przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady. Pies tropiący doprowadził mundurowych do skradzionych przedmiotów. Okazało się, że rabusie swój łup ukryli w zaroślach. Zaledwie kilkaset metrów od miejsca włamania.
- Gdy podejrzani przyszli zabrać skradzione rzeczy policjanci już na nich czekali. To trzech mężczyzn w wieku od 22 do 26 lat - relacjonuje sierż. sztab. Andrzej Spyrka z policji w Prudniku. Wszyscy usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w Prudniku:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja