Na jednej z ulic Opola dwóch mężczyzn miało grozić innemu kierowcy maczetą, wybić szybę w jego aucie, pobić go, a na końcu obrabować. 21-latkowie szybko zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. - Jak wyjaśniali, powodem ich agresji miała być brawurowa jazda mężczyzny, który podczas wyprzedzania miał narazić ich bezpieczeństwo - przekazuje policja.
W piątkowe popołudnie dyżurny opolskiej policji otrzymał zgłoszenie od kuriera rozwożącego przesyłki, że jadą za nim dwaj mężczyźni, którzy grozili mu śmiercią. Kurier przekazał, że jeden z podróżujących skodą, po nieudanym manewrze wyprzedzania, zrównując się z jego citroenem, miał wykonać maczetą gest podcinania gardła.
- Na miejsce natychmiast zostały skierowane policyjne patrole. Citroen i goniąca go skoda zatrzymały się na skrzyżowaniu w Opolu, na wysokości ulicy Wojska Polskiego. Wówczas z osobówki mieli wybiec dwaj mężczyźni. Przerażony kierowca zaryglował zamki w samochodzie. To nie zatrzymało agresorów - relacjonuje Agnieszka Nierychła, rzeczniczka opolskiej policji. I dodaje: - Jeden z mężczyzn miał wybić przednią szybę samochodu, dostać się do środka i tam miał pięściami uderzać po twarzy 23-latka. Mężczyzna ze złamanym nosem i wybitym zębem zdołał uciec na pobliski przystanek. To jednak nie był koniec. Agresorzy mieli pobiec za mężczyzną. Na przystanku - jak relacjonował - zażądali od niego pieniędzy i telefonu. To wtedy 23-latek oddał im ponad dwa tysiące złotych, własność firmy kurierskiej.
Areszt i dozór
Po kilku minutach patrol policji wjechał naprzeciw skodzie, nieopodal miejsca zdarzenia. Jeden mężczyzna - jak informuje policja - pozostał w samochodzie, drugi ukrył się w pobliskich krzakach. - Uciekając, porzucili po drodze maczetę i zrabowany telefon - przekazuje Nierychła. Z kolei w trakcie oględzin samego miejsca, w którym doszło do napadu, policjanci odkryli pod luźną płytą chodnikową pieniądze z rozboju. Mężczyźni zostali przewiezieni do aresztu. Obaj byli trzeźwi.
- Jak wyjaśniali, powodem ich agresji miała być brawurowa jazda mężczyzny za kierownicą citroena, który podczas wyprzedzania miał narazić ich bezpieczeństwo. Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. A jeden z nich odpowie także za uszkodzenie szyby w samochodzie - mówi Nierychła.
Wobec jednego z podejrzanych sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Drugi, 21-latek musi stawiać się trzy razy w tygodniu do jednostki policji w związku z policyjnym dozorem, ma zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi im do 12 lat więzienia.
Źródło: Policja Opole
Źródło zdjęcia głównego: KMP Opole