Kuna wbiegła do jednego z warsztatów samochodowych w Oleśnicy. Pracujący w nim mężczyźni złapali zwierzę i brutalnie zabili. Skakali po głowie zwierzęcia, wszystko nagrali i opublikowali w sieci. Sprawą zajęła się prokuratura.
Do brutalnego zdarzenia doszło w piątek, 7 czerwca, w jednym z warsztatów samochodowych na terenie Oleśnicy. W sieci pojawił się filmik, na którym możemy zobaczyć, jak mężczyźni najpierw zajęli się łapaniem kuny, która wbiegła do budynku, potem zabijaniem zwierzęcia.
Sprawa trafiła do prokuratury
- Udało się ustalić sprawcę tego czynu, okazał się nim 18-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego. W całym zdarzeniu uczestniczyło parę osób. Po zebraniu odpowiednich materiałów dowodowych, zabezpieczeniu telefonu komórkowego, z którego zamieszczono nagranie, i przesłuchaniu wszystkich pracowników akta trafiły do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy – mówi w rozmowie z tvn24.pl starszy aspirant Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Policja przesłuchała łącznie 10 osób pracujących w warsztacie.
- Czasami spotykamy się z takim bestialstwem i nie zawsze świadkom udaje się nagrać zdarzenie. Tutaj zostało wykonane nagranie w całości, wszystko widać, sprawcy są już zidentyfikowani i zostało złożone zawiadomienie w tej sprawie i będziemy dążyli do ukarania tych mężczyzn. To jest nie do pomyślenia, żeby ludzie czerpali radość i satysfakcję z zabijania w taki sposób zwierząt – powiedziała Katarzyna Szakowska, rzecznik prasowy Ekostraży, stowarzyszenia zajmującego się ochroną zwierząt.
Za zabicie zwierząt może grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Źródło: tvn24.pl