W okolicach Nysy (Opolskie), podczas prac związanych z budową drogi, ekipa robotników odkopała fundament pruskiego pomnika sprzed ponad 200 lat. W trakcie jego rozbiórki natrafiono na kapsułę czasu, której zawartość dyrektor lokalnego muzeum określa mianem "skarbu".
Pozostałości pomnika odkopano na przełomie lutego i marca w związku z prowadzonymi pracami przy drodze krajowej nr 46 na wysokości Górki Hanuszowskiej. Najpierw odkopano fragmenty murowanego postumentu z inskrypcjami. Kilka dni później dokopano się głębiej, do fundamentu pomnika. Choć Muzeum Powiatowe w Nysie nie prowadziło na miejscu badań archeologicznych, to dzięki informacjom od wykonawcy, pracownicy placówki kilkukrotnie pojawiali się na budowie.
- Stwierdzono poza fragmentami pomnika także odsłonięty fundament wykonany z kamieni łamanych (granit) i nieregularnych otoczaków o różnej średnicy, z przewagą dużych. Ponadto obok fundamentu pomnika, od strony północnej, poniżej stwierdzono starszy fundament, przypuszczanie z kaplicy jaka mogła znajdować się w tym miejscu w czasach historycznych - przekazuje Edward Hałajko, dyrektor Muzeum Powiatowego w Nysie.
Na swe czasy nowoczesny
Sam pomnik - na wzniesieniu, skąd rozciąga się malowniczy widok na Nysę i góry - ustawiony został w celu uczczenia poległych i kombatantów, uczestników tzw. wojny wyzwoleńczej 1813-1815, czyli VI koalicji antynapoleońskiej, zakończonej abdykacją Napoleona. "Niestety, dla polskiej sprawy miało to również niekorzystne skutki, wiązało się z likwidacją Księstwa Warszawskiego i utratą nadziei na odzyskanie niepodległości. Ten punkt strategicznie odegrał ważną rolę w czasie oblężenia Nysy przez wojska napoleońskie w 1807 roku, a następnie w czasie walk o Nysę w marcu 1945 roku" - informuje muzeum w mediach społecznościowych.
- Wkopanie kamienia węgielnego miało miejsce 18 października 1816 roku. Była to nowoczesna na owe czasy instalacja, bowiem na marmurowym postumencie wykonanym przez Franza Aldera z pobliskich Sławniowic, ustawiono wspierający się na czterech łapach obelisk wykonany ze stopu żelaza. Najprawdopodobniej pomnik został zniszczony w trakcie walk o Nysę w marcu 1945 roku. W czasie obecnych prac drogowych saperzy odkryli w tym miejscu liczne niewybuchy - zaznacza Hałajko.
Skarb zamurowany w niszy
Odkopanie fundamentu pomnika samo w sobie było ciekawym odkryciem, jednak to, co odnaleziono w tamtym miejscu w minioną sobotę, przebiło poprzednie sensacje. W weekend prowadzono prace rozbiórkowe fundamentu z użyciem koparki. Podczas kruszenia cegieł łyżka natrafiła na obły, zaśniedziały przedmiot, jak się niedługo potem okazało - kapsułę czasu.
- Kapsuła wykonana z blachy miedzianej w formie urny, była lekko uszkodzona mechanicznie. Wewnątrz znajdowały się zawilgocone zwitki papieru i skorodowane, niezidentyfikowane przedmioty. Po rozpakowaniu zawartości stwierdzono: arkusz skóry, mocno skorodowany, z nieczytelnymi, szczątkowo zachowanymi napisami, pliki papierów, w tym broszury w języku niemieckim, podłużny arkusz papieru z rysunkiem technicznym pomnika (ze skalą, bez wymiarów), cztery sztuki srebrnych pruskich monet zdawkowych, medal za wojnę 1813-1814 roku, ustanowiony 24 grudnia 1813 roku przez króla Fryderyka Wilhelma III i dwa Krzyże Żelazne 1813 oraz damski, przypuszczalnie złoty pierścionek z oczkiem - wymienia dyrektor Hałajko.
I dodaje: - Z uwagi na zawartość jest to odkrycie, które można nazwać odnalezieniem skarbu.
Znaleziska zabezpieczone
Wszystkie przedmioty zostały sfotografowane i wstępnie zabezpieczone przez pracowników pracowni konserwacji Muzeum Powiatowego w Nysie.
W poniedziałek przetransportowano fragmenty postumentu pomnika z placu budowy na dziedziniec nyskiego muzeum.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Powiatowe w Nysie