Ponad pół miliona paczek papierosów o wartości przeszło 5,5 miliona złotych próbował przemycić do Polski 39-letni mężczyzna. Został zatrzymany przez celników z województwa podlaskiego.
Tir, który próbował przemycić papierosy, został zatrzymany do kontroli w pobliżu granicy polsko–litewskiej. Kierowca stwierdził, że wiezie z Łotwy ładunek węgla drzewnego. Funkcjonariusze mieli jednak co do tego wątpliwości, więc dokładnie sprawdzili samochód.
- Po podniesieniu plandeki okazało się, że zamiast węgla naczepa jest załadowana po brzegi innym towarem służącym do palenia – papierosami. W sumie w ciężarówce kontrolujący znaleźli ponad 580 tys. paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy – informuje Arkadiusz Barędziak z wrocławskiej Izby Celnej.
Z dokumentów znalezionych przy kierowcy wynikało też, że w okolicy Legnicy istnieje fabryka papierosów. Dolnośląscy funkcjonariusze nie czekali. Ruszyli do działania.
Produkcja miała ruszyć
- Celnicy z oddziału dolnoślaskiego natychmiast wkroczyli do hali, w której znaleźli linię do produkcji papierosów, blisko 25 kg tytoniu, kilkaset papierosów oraz blisko 300 kartonów z papierosowymi filtrami. Wszystko wskazuje na to, że nielegalna produkcja papierosów w podlegnickiej hali miała się dopiero rozpocząć – dodaje Barędziak.
Kierowca tira został zatrzymany i za próbę przemytu grozi mu do 10 lat więzienia. Stracił też ciężarówkę wraz z towarem. Ponad 580 tys. paczek papierosów, maszyny i wyposażenie nielegalnej fabryki trafiło do magazynów Służby Celnej.
Sprawą zajęła się też prokuratura. Śledczy próbują ustalić skąd pochodziła kontrabanda, do kogo miały trafić przemycone papierosy i jak miała działać nielegalna fabryka.
Wartość rynkowa nielegalnego towaru została oszacowana na ponad 5,5 miliona złotych. To jeden z największych zatrzymanych transportów papierosowej kontrabandy w tym roku w Polsce.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna