Gmina Osiecznica (woj. dolnośląskie), pomorskie Miastko i wieś Trzciano w gminie Ryjewo (woj. pomorskie) - tam kandydaci na radnych musieli przygotować się na dodatkowe wyborcze emocje. Ich los został powierzony fortunie, bo o tym, kto został radnym, zdecydowało losowanie.
Damian Tomiak (KWW Ziemia Bolesławiecka), kandydat na radnego dolnośląskiej gminy Osiecznica otrzymał od wyborców 62 głosy. Takie samo poparcie otrzymał jego kontrkandydat - sołtys wsi Kliczków Kazimierz Rowiński (KWW SLD Lewica Razem). By wyłonić tego, kto zasiądzie w radzie gminy, komisja wyborcza, zgodnie z ordynacją wyborczą, musiała przeprowadzić losowanie.
"To ślepy los, a nie demokracja"
- To nie żadna demokracja, a ślepy los. No, ale nic na to nie poradzimy. Może uda się za cztery lata - mówi niedoszły radny Tomiak. Mężczyzna nie wiedział, jak wyglądało losowanie, które zdecydowało o jego losie. - Nie wiem czy losowano koperty, ciągnięto zapałki, czy rzucano monetą. Dowiedziałem się od ludzi, że nie zostałem radnym - żali się Tomiak.
Przedstawicielka gminnej komisji wyborczej z Osiecznicy w rozmowie z tvn24.pl potwierdza. - Było losowanie zamkniętych kopert. W losowaniu brała udział komisja w pełnym składzie - przyznaje kobieta.
"Zamieszała w urnie i wyciągnęła nazwisko zwycięzcy"
Do wyborczego remisu doszło też we wsi Trzciano w pomorskiej gminie Ryjewo. Tu losowanie zdecydowało o zwycięstwie Stanisława Wojtasia (KWW Obywatelskie Porozumienie Samorządowe) nad Janem Paradowskim (KWW SLD Lewica Razem).
- Kandydaci otrzymali po 56 głosów. Nazwiska obu kandydatów umieściliśmy w nieprzezroczystych, zaklejonych kopertach, włożyliśmy je do urny, a członkini komisji, która nie znała żadnego z kandydatów, zamieszała w urnie i wyciągnęła kopertę z nazwiskiem zwycięzcy - wyjaśnia Małgorzata Kubic, sekretarz gminy Ryjewo. Jak dodaje, podczas losowania obecni byli pełnomocnicy komitetów, z których startowali kandydaci.
Koperty też w Miastku
Losowanie decydowało także o losie kandydatów na radnych w pomorskim Miastku. Marek Klepczarek z Prawa i Sprawiedliwości i Mirosława Szopa z MPO Samorządność otrzymali po 137 głosów. - W dwóch nieprzezroczystych kopertach umieściliśmy kartki z numerami list wyborczych kandydatów. Pełnomocnicy wyborczy komitetów pomieszali koperty, a później wylosowano nazwisko zwycięzcy - mówi Agnieszka Cywińska z miejsko-gminnej komisji wyborczej w Miastku. Został nim kandydat PiS.
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock