Uśmiechnięci ludzie, małe dziecko beztrosko bawiące się z psem, żniwa i roboty gospodarskie - codzienne życie mieszkańców Mokrzeszowa (Dolnośląskie) i okolic pokazują zdjęcia znalezione na jednym ze strychów. Na niewielkich czarno-białych kadrach widać też to, co działo się na frontach drugiej wojny światowej. Wiadomo już, że autorem zdjęć był Walter Neumann, młody żołnierz i syn właściciela wiejskiej gospody. Teraz przed badaczami kolejne poszukiwania.
Mieszkaniec Mokrzeszowa musiał przecierać oczy ze zdumienia, gdy podczas porządkowania strychu trafił na paczkę niewielkich czarno-białych fotografii. Nie były skatalogowane, ani włożone do albumu. 600 zdjęć - prawdopodobnie przez kilkadziesiąt lat - przeleżało na strychu. Mężczyzna kolekcję przekazał Żarowskiej Izbie Historycznej. Tu są opracowywane, dokładnie oglądane i skanowane. Wiadomo, że zostały wykonane przed zakończeniem drugiej wojny światowej.
Wojenne fronty, jeńcy i rozbite czołgi
- Są wśród nich zdjęcia z Mokrzeszowa, ale większość to kadry pokazujące jak wyglądała wojna. Są tu fotografie z kampanii wrześniowej, kampanii we Francji i ZSRR. Są też z Włoch - relacjonuje Bogdan Mucha z Żarowskiej Izby Historycznej. I dodaje, że na czarno-białych kadrach widać między innymi rozbite radzieckie i alianckie czołgi na których pozują triumfujący niemieccy żołnierze.
Na innych widać jeńców, którzy jeszcze nie zdają sobie sprawy z czekającego ich losu. Kolejnych kilkadziesiąt pokazuje Oleśnicę (wówczas niemieckie Oels) i działający tam obóz i Służbę Pracy Rzeszy, czyli organizację dla młodzieży. Jednak wśród zdjęć są i takie pokazujące codzienne życie okolicznych mieszkańców: żniwa, zajęcia przy zwierzętach gospodarskich, czy rodzinne portrety.
Znalezione fotografie są w dobrym stanie. I jak podkreśla Mucha są gratką dla historyków. - Pokazują unikalne sceny. Gdy oglądamy albumy związane z drugą wojną światową zdjęcia bardzo często się powtarzają. Tu mamy do czynienia ze zdjęciami, które nigdy nie były nigdzie publikowane - podkreśla.
Kim był autor?
Początkowo nie było wiadomo kim był autor fotografii, ile miał lat, na jakim froncie służył i czy przetrwał wojnę. Historyk zastanawiał się, czy żołnierz przeżył wojnę i zdjęcia osobiście przywiózł je do rodzinnego Kunzendorfu (ówczesna nazwa Mokrzeszowa), czy może nadsyłał je z frontu.
Jedno ze zdjęć podpisane jest Walter Schmidt. Mucha podejrzewał więc, że to Schmidt był autorem wojennych kadrów. Jednak był to niewłaściwy trop. Wśród fotografii są i takie pokazujące groby niemieckich żołnierzy. Tylko na jednej z nich widać mogiłę z nazwiskiem, które można znaleźć także wśród spisu nazwisk dawnego Kunzendorfu.
Walter. Syn Gustava
Na krzyżu oprócz imienia "Walter" i nazwiska "Neumann" widnieją też dwie daty: 27 X 1918 to rok urodzenia, a 12 X 1942 roku to rok śmierci. - Za pomocą wyszukiwarki grobów niemieckich odnalazłem miejsce pochówku Waltera Neumanna. Został pochowany w Rosji, w zbiorowej mogile. Na tym cmentarzu pochowanych jest w sumie 57 tysięcy niemieckich żołnierzy. Autor zdjęć zginął około 60 kilometrów od Smoleńska - mówi Bogdan Mucha. I dodaje, że z napisu na krzyżu wynika, że Walter był kapralem w 439. Pułku Grenadierów
Okazało się, że przed wojną w Kunzendorfie mieszkało kilka osób o nazwisku Neumann. Był między innymi murarz Richard, stolarz Kurt i właściciel gospody Gustav. I tym razem historykowi z pomocą przyszły odnalezione archiwalia. Wśród zdjęć była też zawieruszona pocztówka. - Zaadresowana do Gustava Neumanna. Została nadana w Wendeburgu na adres Kunzendorf 69. A, że wiedzieliśmy w którym domu zdjęcia zostały odnalezione i znamy jego współczesny adres wniosek mógł być tylko jeden. Walter i Gustav Neumannowie to rodzina - cieszy się Mucha.
Teraz przed badaczami kolejne poszukiwania. Chcą między innymi wyjaśnić co stało się z rodziną po wojnie.
Zdjęcia zostały znalezione w Mokrzeszowie:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Żarowska Izba Historyczna