- My, mieszkańcy Szklarskiej Poręby, wyrażamy sprzeciw wobec zgody właścicieli na stopniowe niszczenie nieczynnej od 2000 roku Huty Julia w Szklarskiej Porębie. Huta Julia była i jest niezwykle ważna dla nas i dla mieszkańców całego regionu.(...) Znaczenie obiektu dla historii rozwoju przemysłu doceniono wpisując go do rejestru zabytków, mając również na względzie jego unikatowy charakter w skali całej Europy. Tym bardziej bolesne jest ignorowanie monitów o niszczeniu zabytku, kierowanych do właścicieli oraz do przedstawicieli organów odpowiedzialnych za ochronę wspólnego dziedzictwa – piszą w apelu działacze Stowarzyszenia Lokalni-Niebanalni ze Szklarskiej Poręby.
Właściciel podpisuje, inicjatorzy zdziwieni
Apel o takiej treści od kilku dni podpisują nie tylko mieszkańcy górskiej miejscowości. Swój podpis pod pismem złożył też Jan Skalski, obecny właściciel obiektu. – Obiema rękoma podpisałem się pod tym apelem – przyznaje.
Inicjatorzy akcji są zaskoczeni takim obrotem sprawy. – Jeśli jednak to wyraz dobrej woli właściciela to bardzo się cieszymy – mówi Elżbieta Pawłowska ze Stowarzyszenia Lokalni-Niebanalni. I podkreśla, że tej dobrej woli w zadbaniu o wiekową hutę do tej pory widać nie było.
"Huta straszy"
Zdaniem działaczy od momentu przejścia w prywatne ręce stan obiektu systematycznie się pogarszał. Dziś zabytek przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. - Huta straszy: okna są powybijane, na dachu rosną drzewa, kominy i dach są podziurawione, dookoła leżą resztki obsypującego się muru i dachu. Okolica przedstawia się żałośnie – relacjonuje Pawłowska.
O hutę dba jak może
Jednak właściciel twierdzi, że o budynek huty dba tak jak może. – To moja własność. Ogrodziłem ją żeby zapobiec dalszemu rozkradaniu, bo zabrano stąd wszystko co się dało. To co mogłem odnowiłem, ale na razie nie mam zamiaru tego odbudowywać w całości, bo to są koszty rzędu dziesiątek milionów złotych, a ja takich pieniędzy nie mam – twierdzi Skalski. I podkreśla, że za zgodą konserwatora odbudował główne wejście, oczyścił teren i kontynuuje prace na tyle na ile pozwalają mu jego fundusze.
Wielokrotnie miał zwracać się do urzędników skarżąc się na stan zabytku. – Jednak pomocy żadnej nie uzyskałem. Wszyscy zbywali mnie mówiąc, że to moja prywatna sprawa – wspomina obecny właściciel obiektu.
"Jedna z nietrafionych sprzedaży"
Właściciel obiektu zapewnia też, że jego relacje z konserwatorem zabytków układają się bardzo dobrze. Tymczasem jeleniogórski konserwator jest innego zdania. – Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków i dzięki temu jeszcze stoi. Jak się okazało, była to jedna z tych nietrafionych sprzedaży majątku, który do momentu prywatyzacji był użytkowany i działał zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Teraz popada w ruinę – uważa Wojciech Kapałczyński, jeleniogórski konserwator zabytków.
Konserwator chce działać, mieszkańcy chcą pomysłu
Jak podkreśla, kilkukrotnie nakazywał właścicielowi huty wykonanie niezbędnych prac remontowych. Gdy stracił cierpliwość, a właściciel nie reagował na urzędnicze pisma, sprawa trafiła na sądową wokandę. W 2009 roku sąd uznał, że nie wywłaszczy właściciela. Nałożono na niego grzywnę w wysokości 300 złotych. - Mężczyzna zapłacił karę i dalej nic z hutą nie zrobił. Od tamtego czasu sytuacja się nie zmieniła, a tak być nie może. Ponownie chcemy uruchomić nakaz wykonania prac remontowych, a po wyczerpaniu naszych możliwości zwrócimy się do starosty o wywłaszczenie. To nasza ostateczna broń – uważa Kapałczyński.
Inicjatorzy apelu zapewniają, że chcieliby, by w głowach decydentów zrodził się na hutę pomysł. - Mieszkańcy Szklarskiej Poręby powinni być dumni z tego miejsca. Tymczasem ono znika i straszy. Nie możemy dłużej przechodzić obok i musimy coś zrobić – kwituje Pawłowska.
Jedna z najlepszych na świecie
Huta szkła ruszyła w Szklarskiej Porębie w 1842 roku. W tym czasie była największą i najnowocześniejszą fabryką szkła w regionie. Przez kilka lat była uznawana za jedną z najlepszych hut na świecie. W trakcie II wojny światowej huta przerwała działalność tylko na dwa tygodnie. Po 1945 roku produkcja wciąż trwała. Została zatrzymana dopiero po prywatyzacji z początku lat 90. XX wieku. Od tamtego czasu obiekt niszczeje.
Pełna treść apelu:
Zabytkowa huta "Julia" mieści się w Szklarskiej Porębie:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: E. Pawłowska | E. Pawłowska