Napad na pub z toporem w ręku. Wśród aresztowanych 18-letnia dziewczyna

Trzy osoby usłyszały zarzuty i zostały aresztowane
Trzy osoby usłyszały zarzuty i zostały aresztowane (wideo bez dźwięku)
Źródło: KPP Lubin

Weszli do pubu, rozbili toporem szybę pleksi, za którą znajdowała się pracownica lokalu, sterroryzowali kobietę i ukradli pieniądze z utargu. Lubińska policja, przy wsparciu kontrterrorystów z Wrocławia, zatrzymała troje podejrzanych o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Do rozboju doszło pod koniec maja w jednym z pubów na osiedlu Przylesie w Lubinie. Jak wynikało ze zgłoszenia, zamaskowani sprawcy weszli do lokalu, rozbili szybę pleksi, za którą znajdowała się pracownica lokalu i - używając do tego przedmiotu przypominającego siekierę - doprowadzili pokrzywdzoną do stanu bezbronności, a następnie ukradli pieniądze w kwocie 550 złotych.

Trzy osoby usłyszały zarzuty i zostały aresztowane
Trzy osoby usłyszały zarzuty i zostały aresztowane
Źródło: KPP Lubin

Topór i kominiarka

Na początku czerwca funkcjonariusze z Lubina wspólnie z policjantami z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego we Wrocławiu i mundurowymi ze Świdnicy weszli do dwóch mieszkań, gdzie według ustaleń miały przebywać osoby podejrzane o to przestępstwo.

- W trakcie działań funkcjonariusze zatrzymali dziewięć osób. Z uwagi na podejrzenie, że sprawcy mogli posiadać niebezpieczne narzędzia i narkotyki, wykorzystano psy służbowe. Podczas przeszukania lokali zajmowanych przez podejrzanych ujawnili kominiarki i odzież, w którą ubrani byli sprawcy podczas napadu, a także pistolet pneumatyczny i narkotyki. Dodatkowo w samochodzie, którym poruszali się zatrzymani, funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli topór i kominiarkę - przekazuje Sylwia Serafin z lubińskiej policji.

Topór i kominiarka znalezione w samochodzie
Topór i kominiarka znalezione w samochodzie
Źródło: KPP Lubin

Troje z zatrzymanych - 18-letnia kobieta oraz dwaj mężczyźni w wieku 25 i 31 lat - usłyszało zarzuty rozboju oraz zostało tymczasowo aresztowanych na okres trzech miesięcy. Grozi im do 12 lat więzienia. Pozostałe osoby po przesłuchaniu zostały zwolnione. Policja podkreśla, że sprawa jest rozwojowa.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: