Policjanci z Legnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali mężczyznę, który z impetem wjechał na chodnik, bo zobaczył przechodzącą nim parę. Okazało się, że to jego była dziewczyna z nowym partnerem. Teraz 22-latkowi grozi do 3 lat więzienia.
- 22-letni mieszkaniec Legnicy, jadąc ulicą gwałtownie przyspieszył, przejechał przez pas zieleni i wjechał na chodnik. Próbował jeszcze uderzyć pojazdem w przechodzącą parę - relacjonuje asp. sztab. Robert Lemański.
Pieszym udało się uciec i tylko dlatego nie doszło do potrącenia.
- Duże niebezpieczeństwo groziło też matce z 4-letnim dzieckiem, która szła chodnikiem, po którym przejechał 22-latek - przyznaje policjant.
Najpierw twierdził, że popsuły mu się hamulce
Co tak rozwścieczyło mężczyznę? Początkowo przekonywał mundurowych, że nie wjechał na chodnik celowo. Twierdził, że zawiniły zepsute hamulce. Później jednak powiedział, że chciał rozjechać przechodzącą parę. Okazało się, że kobieta to jego była dziewczyna, a mężczyzna jest jej nowym partnerem.
22-latek trafił do policyjnego aresztu. Będzie odpowiadał za spowodowanie bezpośredniego zagrożenia utraty życia bądź zdrowia osób, którym zagroził wjeżdżając na chodnik. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.
O mały włos od tragedii w Legnicy:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KMP Legnica