Policjanci z Nysy (województwo opolskie) szukają oszustów, którzy wmówili 85-letniej kobiecie, że jej wnuk trafił do szpitala i potrzebuje leczenia. Za "szczepionkę na wirusa" trzeba było jednak zapłacić. Kobieta przez okno wyrzuciła 75 tysięcy złotych.
Do 85-letniej mieszkanki Nysy zadzwoniła osoba, która podała się za jednego z członków rodziny. "Mężczyzna powiedział, że wnuk kobiety potrzebuje pieniędzy na natychmiastowe leczenie" - czytamy w komunikacie opolskiej policji.
Przekonywali, że wnuk kobiety trafił do szpitala i musi dostać "szczepionkę na wirusa"
Z słów rozmówcy 85-latki wynikało, że wnuk seniorki trafił do szpitala i musi dostać "szczepionkę na wirusa". "Po chwili do rozmowy włączyła się kobieta, podająca się za lekarkę. Zapewniła mieszkankę Nysy, ze pieniądze na pewno przeznaczone zostaną na leczenie wnuka" - informuje policja.
85-latka zgodnie z instrukcją, jaką usłyszała przez telefon, zapakowała swoje oszczędności i wyrzuciła je przez okno. W ten sposób straciła 75 tysięcy złotych. Dopiero bliscy uświadomili jej, że padła ofiarą oszustwa.
Źródło: TVN24/opolska policja
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock