Na wrocławskich ulicach coraz mniejszy ruch - również w okolicach cmentarzy. W mieście doszło do kilkunastu kolizji.
- Wszystkie drogi w mieście są już przejezdne, nigdzie nie tworzą się korki - informował przed 20.00 dyżurny wrocławskiej drogówki.
Kilkanaście kolizji
Mimo dobrych warunków na drogach, od rana doszło do kilkunastu kolizji.
- Nikomu nic się nie stało, zderzenia nie powodowały też utrudnień w ruchu - zapewniał dyżurny. - Najpoważniejsze zderzenie mieliśmy na ul. Mińskiej, tam pijany kierowca przejechał na czerwonym świetle i zajechał drogę jadącemy z boku autu, po czym odbił się i uderzył w drugi samochód. Nikomu nic się nie stało - dodał.
Chwilę po 16.00 dwa samochody osobowe zderzyły się na ul. Krzywoustego. Wcześniej cztery auta najechały na siebie na Karkonowskiej. Drobne kolizje były też na ul. Reja, Komorowskiego, przy Kolejowej, Klecińskiej i Żmigrodzkiej.
- Poza tym zabezpieczaliśmy rozbity samochód na niemieckich numerach, który wjechał w tramwaj na Kołłątaja - podała policja.
Po południu ciasno przy cmentarzach
Hallera, Klecińska i Grabiszyńska oraz Bardzka przy Armii Krajowej - na tych ulicach, przy dwóch cmentarzach, pojawiły się w piątek po 10.00 korki. Ciasno zrobiło się też przed Mostem Milenijnym w kierunku cmentarza Osobowickiego.
Wieczorem ruch odbywał się już bez utrudnień.
Autor: tb,ansa, bieru//ec, mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Małgorzata Wójcik