Jak czytamy na portalu jelonka.com podejrzaną reklamówkę, do której nikt się nie przyznawał, znalazł mężczyzna. Początkowo miał mówić, że szczeniaki dała mu kobieta, która kazała je utopić. Później zmienił wersję i stwierdził, że właścicielki wcale nie zna, a torbę po prostu znalazł. Miała leżeć koło ławki, a w środku oprócz maleńkich czworonogów była kartka z poleceniem "utopić".
Do ciepłego domu zamiast do schroniska
O sprawie usłyszała przechodząca obok kobieta. Poinformowano też straż miejską. - Dostaliśmy takie zgłoszenie. Pieski miały trafić do schroniska, ale miały szczęście, bo gdy jedna z pań dowiedziała się dokąd pojadą stwierdziła, że to nie miejsca dla nich i postanowiła zabrać wszystkie do domu - relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik straży miejskiej w Jeleniej Górze. Lokalnemu portalowi kobieta powiedziała: "One bardzo chcą żyć. I mają żyć".
Sprawę porzucenie szczeniaków bada straż miejska, bo za narażenie życia lub zdrowia zwierząt grozi nawet do dwóch lat więzienia. Jednak jak zaznacza Wilimek w takich przypadkach sprawców bardzo ciężko ustalić dlatego strażnicy skupiają się przede wszystkim na ratowaniu zwierząt.
Zwierzęta ktoś porzucił w centrum Jeleniej Góry:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: jelonka.com, TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: jelonka.com | Angelika Grzywacz–Dudek