1439799,07 zł - taki ciąg liczb zobaczył na swoim rachunku za wodę mieszkaniec Jeleniej Góry (Dolnośląskie). Okazało się, że mężczyzna nie zalewał niepostrzeżenie całego budynku, ani nie uruchomił wodospadu. - To błąd ludzki - przyznaje przedstawiciel wodociągów, które wystawiły rachunek.
Rachunek na "jeden milion czterysta trzydzieści dziewięć tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych" odebrała żona Ignacego Dumina.
- Wyjęła rachunek ze skrzynki i nie wierzyła w to, co zobaczyła. Najpierw zaczęła szukać przecinka i znalazła go, ale na samym końcu. Jak zobaczyła kwotę wypisaną słownie wysłała mi zdjęcie rachunku - relacjonuje mieszkaniec Jeleniej Góry, który sam liczbą widniejącą na rachunku za wodę początkowo się zdziwił.
"Nie nalało się pod sufit, nie uruchomiliśmy wodospadu"
Szokująca była też ilość zużytej wody: niemal sto tysięcy metrów sześciennych. Tym bardziej, że do tej pory małżeństwo zużycie ciepłej i zimnej wody płaciło około 150 złotych.
- Kwota wydawała się nierealna. Nie mieliśmy żadnego wycieku żeby nalało się pod sufit, nie zalaliśmy całego budynku, ani nie uruchomiliśmy małego wodospadu. Wiedzieliśmy, że musiało dojść do pomyłki - przyznaje Dumin.
Gdy następnego dnia żona mężczyzny poszła do siedziby Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Wodnik" w Jeleniej Górze okazało się, że tak rzeczywiście było. - Wyglądało jednak na to, że kwota z rachunku na pracownikach wodociągów nie zrobiła większego wrażenia - mówi mężczyzna.
"To błąd ludzki"
Jak doszło do pomyłki? - To błąd ludzki. Nasz inkasent pomylił liczniki. Dane z licznika z ciepłą wodą spisał jako dane z licznika z zimną i odwrotnie. Skutek był taki, że nowe dane były niższe niż te sprzed miesiąca i system uznał, że zużyto tyle wody, że licznik doszedł do końca i zaczął liczenie od nowa - wyjaśnia Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy jeleniogórskich wodociągów.
Rachunek został skorygowany. - Takie sytuacje nie powinny się zdarzać, ale niestety się zdarzają. I za to przepraszam - podkreśla Rzońca. A pan Ignacy nadziwić się nie mógł nie tylko wysokości rachunku, ale także temu, że nikt z wodociągów tej pomyłki wcześniej nie zauważył.
Do pomyłki doszło w Jeleniej Górze:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: arch, prywatne Ignacy Dumin