Gigantyczny pożar na nielegalnym składowisku, tysiące beczek w kilku innych miejscach. Koniec śledztwa

Źródło:
TVN24 Wrocław
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z dronatvn24
wideo 2/11
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z dronatvn24

Sześć osób zostało oskarżonych w sprawie nielegalnego składowania odpadów w kilku miejscowościach na Dolnym Śląsku. Zarządcą wszystkich składowisk był według śledczych Jarosław G., który razem z ojcem i bratem stworzył z tego lukratywny biznes. Tysiące beczek wypełnionych łatwopalnymi substancjami stało bez żadnych zabezpieczeń na pełnym słońcu. W 2018 roku w Jakubowie, na jednym z takich składowisk, wybuchł potężny pożar.

Z ustaleń śledczych wynika, że początek sprawy sięga czerwca 2016 roku. Wówczas właściciel firmy budowlanej Janusz G. rozpoczął składowanie odpadów na dwóch wydzierżawionych działkach w Jakubowie. Mężczyzna wcześniej starał się w starostwie powiatowym w Polkowicach o pozwolenie na taką działalność. Odmówiono mu, ponieważ działki nie spełniały odpowiednich wymogów. Przedsiębiorca stwierdził jednak, że urzędnicza decyzja nie pokrzyżuje jego planów. Na zarządcę składowiska mianował swojego syna Jarosława G.

Urzędnicy rozkładają ręce

Na działki trafiało coraz więcej odpadów. Wśród nich były tzw. mausery - duże zbiorniki o pojemności 1000 litrów - oraz mniejsze beczki. A w nich farby, lakiery, rozpuszczalniki. Trudno ukryć przed organami państwowymi takie składowisko. Jeszcze w październiku 2016 roku sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Przeprowadzono kontrolę. Za składowanie odpadów bez zezwolenia nałożono na właściciela karę w wysokości 20 tysięcy złotych. Wójt gminy nakazał mu wywieźć odpady.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE

Druga kontrola WIOŚ przeprowadzona została w grudniu 2017 roku. - Wykazała, że odpady nadal się tam znajdują. Co więcej, zostały przywiezione w znacznych ilościach nowe. O wynikach inspektorat ponownie poinformował wójta - mówił nam w 2018 roku Aleksander Filak, kierownik działu inspekcji WIOŚ w Legnicy.

Właściciel ponownie został zobowiązany do wywiezienia odpadów, ale tego nie zrobił. Wójt gminy tłumaczył, że jest bezsilny w tej walce.

- Maksymalna grzywna, jaką mogę nałożyć, to 10 tysięcy złotych. Została obniżona przez samorządowe kolegium do pięciu tysięcy, co i tak nie przynosi żadnego efektu. Zamierzeniem tego przedsiębiorcy, od samego początku, jest odebrać, przywieźć i zutylizować - przyznawał wójt Radwanic Paweł Piwko.

Przebadano całą okolicę pod kątem skażenia. Jak się okazało, skutkiem składowania odpadów w takich warunkach było obniżenie jakości wody, powietrza, powierzchni ziemi oraz zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Gigantyczny pożar

Odbijanie piłeczki między urzędnikami a osobami zarządzającymi składowiskiem trwało dobre dwa lata. Pojemniki z niebezpiecznymi substancjami piętrzyły się na wydzierżawionych działkach. Aż w końcu doszło do katastrofy ekologicznej.

24 lipca 2018 roku, około godziny 13.30 dwuhektarowe składowisko zaczęło się palić. Pod wpływem wysokiej temperatury pojemniki wypełnione łatwopalnymi cieczami zaczęły kolejno eksplodować. Ogromny ogień i jeszcze większe kłęby czarnego dymu zaczęły unosić się nad Jakubowem. Wszystko relacjonowaliśmy na antenie TVN24 i portalu TVN24.pl.

Płonie składowisko odpadów chemicznych
Płonie składowisko odpadów chemicznych24.07 | Ogniem objęty był pobliski las. W rejonie pożaru znajduje się też szyb Święty Jakub należący do koncernu KGHM Polska Miedź. tvn24

W kulminacyjnym momencie pożaru na miejscu pracowało ponad 240 strażaków z różnych jednostek. W akcję gaśniczą zaangażowano łącznie 78 pojazdów. Z powietrza zrzucały wodę samoloty. Ogniem zajął się okoliczny las. Ze znajdującego się w rejonie pożaru szybu Świętego Jakuba, należącego do KGHM, wywieziono 340 górników. Nad okolicznymi mieszkańcami wisiało widmo ewakuacji, jednak ostatecznie zostali wezwani tylko do zamknięcia okien i niewychodzenia z domu do chwili ugaszenia pożaru. Dogaszanie trwało jeszcze kilka kolejnych dni. Prawdziwe piekło.

Sprawą zajęła się prokuratura. Biegli stwierdzili, że w tym miejscu "istniał stan ciągłego zagrożenia pożarem i wybuchem, do którego ostatecznie doszło".

- Dokonane ustalenia w zakresie funkcjonowania składowiska, a w szczególności co do ilości, sposobu, rodzaju i charakteru składowanych odpadów, wyniki badań laboratoryjnych pobranych próbek oraz wnioski z opinii biegłych, dały podstawę do przyjęcia, że Janusz G. przez nielegalne składowanie znacznej ilości odpadów, w tym niebezpiecznych, o charakterze palnym, wybuchowym, na niezabezpieczonej nieruchomości, sprowadził w konsekwencji zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w znacznych rozmiarach oraz skutkujące zniszczeniem w środowisku, które przybrało postać pożaru z towarzyszącymi mu eksplozjami - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona25.07 | Trwa dogaszanie pożaru składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Planowane jest do godzin popołudniowych - poinformował w środę rano w rozmowie z TVN24 Sylwester Jatczak, komendant powiatowy straży pożarnej w Polkowicach. W tej chwili na miejscu są 43 jednostki straży pożarnej. Jak mówił, palił się obszar o powierzchni około dwóch hektarów, na których było nielegalne składowisko rozpuszczalników. tvn24

Beczki, wszędzie beczki

To jednak dopiero czubek góry lodowej. Śledczy ustalili, że od marca 2017 roku pojemniki z odpadami ze składowiska w Jakubowie wywożono na działkę należącą do krewnej rodziny G., przy ulicy Południowej w Głogowie. Historię tego składowiska można jak kalkę przyłożyć do tej opisywanej powyżej. Janusz G. ubiegał się u głogowskiego starosty o pozwolenie na zbieranie odpadów, ale takiej zgody nie otrzymał. I w tym przypadku całą logistyką zajmował się jego syn Jarosław G.

Nawet wdrażane procedury były podobne - kontrole WIOŚ, nakładane kary, samorządowe nakazy usunięcia odpadów, do których właściciel składowiska się nie stosował. Dane podawane przez prokuraturę są zatrważające. W maju 2017 roku dokonano przeszukania posesji. Znajdowało się tam wówczas 3 mln 400 tys. litrów różnego rodzaju substancji ropopochodnych, farb, czy rozpuszczalników. Większość pojemników było rozszczelnionych, w związku z czym ciecze wydostawały się na zewnątrz. Odpady razem z deszczówką przedostawały się do studni burzowych, które z kolei odprowadzają wodę do Odry.

- Jak wynika z opinii biegłego z zakresu ochrony środowiska, składowanie odpadów w takich warunkach w okresie od 2017 do 2019 roku mogło spowodować istotne obniżenie jakości środowiska oraz zagrażać życiu i zdrowiu człowieka poprzez emisję do powietrza szkodliwych gazów. Ponadto składując w opisany sposób i podanej ilości odpady przy ich właściwości chemicznej, w szczególności wysokim stopniu palności oraz zdolności tworzenia mieszanin wybuchowych, z naruszeniem przepisów o ochronie przeciwpożarowej, oskarżony Janusz G. sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach - wymienia Tkaczyszyn.

Byliśmy w tamtym miejscu w lipcu 2018 roku. Naszemu operatorowi udało się wspiąć i przełożyć kamerę nad wysokim murem zwieńczonym drutem kolczastym. Teren po brzegi wypełniony był dokładnie takimi samymi beczkami, jakie płonęły na składowisku w Jakubowie. Wszystkie pojemniki wystawione na pełne słońce.

Nielegalne składowisko w Głogowie
Nielegalne składowisko w Głogowie25.07 | Strażacy nie zdążyli jeszcze do końca ugasić palącego się składowiska odpadów w Jakubowie, a policja już poinformowała o zatrzymaniu czterech osób. - Sprawdzamy, czy te osoby mogą mieć związek z pożarem - mówi rzecznik polkowickiej policji.TVN24 Wrocław

"Czynności operacyjne" policji, a w tym m.in. obserwacja ciężarówek przewożących beczki, doprowadziły do odkrycia jeszcze dwóch mniejszych składowisk.

Pierwsze z nich ulokowane było w Przychowej. Na gorącym uczynku zatrzymano Łukasza G. - drugiego syna Janusza G. i brata Jarosława G., który kierował transportem, a także kierowcę samochodu oraz mężczyznę dokonującego wyładunku odpadów. Składowisko znajdowało się na posesji w centralnej części miejscowości, otoczone było domami mieszkańców. Ujawniono tam prawie 140 mauserów z niebezpiecznymi odpadami.

Drugie nielegalne składowisko - ponad 100 pojemników - znajdowało się w gospodarstwie rolnym w miejscowości Cieszyny.

Sześciu oskarżonych

Z ustaleń śledczych wynika, że za każdym nielegalnym składowiskiem stał Jarosław G. Został on oskarżony o popełnienie przestępstw: składowania i transportu odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych, bez wymaganego pozwolenia, wbrew przepisom ustawy o odpadach oraz przepisom przeciwpożarowym, zanieczyszczenia odpadami wody, powietrza i powierzchni ziemi w znacznych rozmiarach oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych, a także sprowadzenia pożaru składowiska odpadów w Jakubowie.

Łukasz G., Jerzy K. i Marek N. zostali oskarżeni o dokonanie 3 września 2019 roku wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. transportu i wyładunku na nielegalnym składowisku odpadów niebezpiecznych i w ten sposób sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych.

Daniel B. jest oskarżony o składowanie wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. w Przychowej - bez wymaganego pozwolenia -odpadów, w tym niebezpiecznych, wbrew przepisom ustawy o odpadach, czym sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych.

Konrada K. oskarżono o składowanie w Cieszynach wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. - bez wymaganego pozwolenia -odpadów, w tym niebezpiecznych, wbrew przepisom ustawy o odpadach.

Materiały w sprawie Janusza G. wyłączono do odrębnego postępowania. Śledztwo jest w toku.

Na poczet kar i roszczeń o naprawienie szkody prokurator zabezpieczył nieruchomości i samochody należące do Jarosława G. o wartości 860 tys. złotych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Pozostałym oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.

Autorka/Autor:ib

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Pożar w Grodzisku Mazowieckim. Dziewięć zastępów strażackich zadysponowano do gaszenia ognia, który pojawił się w budynku przy ulicy Jana Kilińskiego. Słup ciemnego dymu był widoczny z daleka.

Ciemny dym nad Grodziskiem Mazowieckim

Ciemny dym nad Grodziskiem Mazowieckim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie poszła dobrze, ale podczas piątkowego spotkania na Kremlu Władimir Putin "upokorzył go" i "zrobił z niego głupca" - ocenił Andras Racz, węgierski ekspert do spraw bezpieczeństwa z think tanku DGAP. Jego zdaniem ta wizyta w Moskwie "poważnie zaszkodziła i tak już niezbyt stabilnemu wizerunkowi Węgier i węgierskiej polityki zagranicznej w Europie i USA"

Ekspert: Putin upokorzył Orbana i zrobił z niego głupca

Ekspert: Putin upokorzył Orbana i zrobił z niego głupca

Źródło:
PAP

Wizyta Viktora Orbana w Moskwie uwiarygadnia Władimira Putina, to jest bardzo niepoważna polityka - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, w przeszłości między innymi przewodniczący Platformy Obywatelskiej i szef MSZ. Jego zdaniem węgierski premier prowadzi "kieszonkową dyplomację", która szkodzi zarówno Unii Europejskiej, jak i Ukrainie.

Schetyna o "kieszonkowej dyplomacji" Orbana. "Szkodnik europejskiej polityki"

Schetyna o "kieszonkowej dyplomacji" Orbana. "Szkodnik europejskiej polityki"

Źródło:
TVN24

"Aktywny rodzic" zacznie działać od 1 października 2024 roku. Wnioski o wypłatę jednego z trzech świadczeń w ramach programu, w tym tak zwanego babciowego, składane będą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dostać można nawet 1900 złotych miesięcznie na dziecko. Są jednak warunki.

Będzie można dostać nawet 1900 złotych miesięcznie. Są warunki

Będzie można dostać nawet 1900 złotych miesięcznie. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

Troje małych dzieci podczas wspólnej zabawy postanowiło pójść na drugą stronę Zakopanego. Nikomu nic nie powiedzieli. Rodzice, kiedy zorientowali się, że dzieci zniknęły, zaalarmowali policję.

Mają 8, 7 i 6 lat, zniknęły z podwórka. Rodzice zaalarmowali policję

Mają 8, 7 i 6 lat, zniknęły z podwórka. Rodzice zaalarmowali policję

Źródło:
tvn24.pl

- Żeby ustawa o związkach partnerskich przeszła, potrzebna jest większość. Rozmawiamy z PSL - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Mówiła, że Polska 2050 jest "za związkami partnerskimi, za tak zwaną małą pieczą i nie ma nic przeciwko, żeby ludzie godnie, w takim miejscu, gdzie będą się czuli odświętnie, te związki partnerskie zawierali".

Pełczyńska-Nałęcz o projekcie ustawy o związkach partnerskich: rozmawiamy z PSL, przekonujemy

Pełczyńska-Nałęcz o projekcie ustawy o związkach partnerskich: rozmawiamy z PSL, przekonujemy

Źródło:
TVN24

Alaksandr Łukaszenka, przywódca Białorusi, podczas dorocznego koncertu organizowanego w jego rodzinnych stronach mówił publicznie, że przechodzi "trudne dni". Dzień wcześniej rosyjska niezależna telewizja Dożdż, powołując się na swoje anonimowe źródła podała, że polityk poczuł się źle podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Astanie.

Łukaszenka skarży się na "trudne dni"

Łukaszenka skarży się na "trudne dni"

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Armenii uda się do Waszyngtonu podczas szczytu NATO w dniach 9–10 lipca. Kraj ten, niegdyś czołowy sojusznik Rosji, dąży do zacieśnienia więzi z Zachodem.

Wyłom w sojuszu Putina. W Waszyngtonie będzie ważny gość

Wyłom w sojuszu Putina. W Waszyngtonie będzie ważny gość

Źródło:
PAP

Radna PiS Barbara Nowak zapowiedziała, że złoży swój mandat w małopolskim sejmiku po tym, jak marszałkiem województwa został Łukasz Smółka. Decyzja byłej małopolskiej kurator oświaty miała być aktem sprzeciwu wobec niesubordynacji małopolskich radnych wobec woli prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Po kilku dniach Barbara Nowak zasugerowała, że zmieniła zdanie.

Mówiła o zdradzie, honorze i rezygnacji z mandatu. Teraz "przeprasza za zamieszanie"

Mówiła o zdradzie, honorze i rezygnacji z mandatu. Teraz "przeprasza za zamieszanie"

Źródło:
tvn24.pl

Ministra do spraw polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zapowiedziała budowę mieszkań dla osób starszych na terenach pogórniczych w Katowicach. Jak dodała, trwają prace nad odpowiednim programem.

Specjalne mieszkania dla osób starszych. "W imię sprawiedliwości społecznej"

Specjalne mieszkania dla osób starszych. "W imię sprawiedliwości społecznej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed skwarem. W czternastu województwach od wtorku obowiązywać będą alarmy drugiego stopnia przed upałem, a termometry mogą pokazać do 35 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie zachować ostrożność.

IMGW ostrzega. Fala upałów utrzyma się do weekendu

IMGW ostrzega. Fala upałów utrzyma się do weekendu

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie publiczne dotyczące partii "napoju piwnego bezalkoholowego ze względu na ryzyko uszkodzenia (wybuchu) butelek". Producent poinformował, że prawdopodobnie doszło do zbyt dużego wysycenia produktu dwutlenkiem węgla.

Ryzyko "wybuchu butelek". Partia wycofana ze sklepów

Ryzyko "wybuchu butelek". Partia wycofana ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl

W Trzebowie (Lubuskie) trwa budowa mostu nad rzeką Kwisą. Konstrukcja, która ma być gotowa w tym roku, jest - jak przekazują przedstawiciele wykonawcy - unikatowa w skali kraju i świata. Nowa konstrukcja nie tylko będzie służyć mieszkańcom, ale też ma ułatwić komunikację pomiędzy dwoma największymi bazami NATO w Polsce - w Żaganiu i Świętoszowie.

"Unikat inżynieryjny" nad rzeką Kwisą. Będzie służył mieszkańcom i wojskom NATO

"Unikat inżynieryjny" nad rzeką Kwisą. Będzie służył mieszkańcom i wojskom NATO

Źródło:
PAP

Prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk podpisali w Warszawie umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Szef polskiego rządu podkreślił, że dokument zawiera praktyczne wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice. Politycy rozpoczęli konferencję prasową chwilą ciszy, by uczcić ofiary poniedziałkowego ataku Rosjan na Kijów.

Polsko-ukraińska umowa o bezpieczeństwie. "Kto broni Ukrainy, broni także siebie"

Polsko-ukraińska umowa o bezpieczeństwie. "Kto broni Ukrainy, broni także siebie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w Belwederze z Andrzejem Dudą. Polski prezydent mówił, że jeżeli społeczeństwo ukraińskie będzie miało wolę przynależności do Sojuszu Północnoatlantyckiego, to NATO nie może się wahać i Ukraina musi zostać do NATO przyjęta. Zełenski podziękował za wsparcie, jakiego Polacy udzielają wschodnim sąsiadom.

Zełenski spotkał się z Dudą. "Ważny sygnał solidarności"

Zełenski spotkał się z Dudą. "Ważny sygnał solidarności"

Źródło:
TVN24, PAP

Pomnik Syreny w Warszawie został wstępnie wyczyszczony po marcowej dewastacji przez aktywistki klimatyczne. Prace objęły rzeźbę oraz część piaskowca. Ratusz ujawnił, ile kosztowały prace. Ale ostateczna kwota będzie znana dopiero po wykonaniu wszystkich niezbędnych prac konserwatorskich.

Podliczyli koszty oczyszczenia Syreny po oblaniu farbą przez aktywistki

Podliczyli koszty oczyszczenia Syreny po oblaniu farbą przez aktywistki

Źródło:
PAP

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Wojciech Brzozowski poprosił szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i komendanta stołecznego policji o wyjaśnienia, czy nie doszło do niewłaściwego traktowania księdza Michała O. podczas jego zatrzymania. O. ma zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Zatrzymanie księdza Michała O. Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich chce wyjaśnień

Zatrzymanie księdza Michała O. Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich chce wyjaśnień

Źródło:
PAP

Burze przechodzą w poniedziałek nad Polską. W Małopolsce strażacy otrzymali 150 zgłoszeń związanych z gwałtowną aurą. W Zakopanem lodowe okruchy pokryły chodniki i trawniki. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Trawniki pokryte gradzinami, zalane ulice. 150 interwencji po burzach

Trawniki pokryte gradzinami, zalane ulice. 150 interwencji po burzach

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, Kontakt 24

Choć bunt w małopolskim sejmiku przygasł, to wciąż widoczny jest kryzys przywództwa Jarosława Kaczyńskiego w Prawie i Sprawiedliwości. Pojawiają się kolejne wypowiedzi - i to znaczących polityków - o pęknięciach wewnątrz partii. Były minister w rządzie PiS i wieloletni poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski mówi, że czas na zmianę i chce tworzyć na prawicy nowe ugrupowanie. 

Odejścia, wewnętrzne intrygi i słowne wymiany ciosów. Czym skończy się kryzys w Prawie i Sprawiedliwości?

Odejścia, wewnętrzne intrygi i słowne wymiany ciosów. Czym skończy się kryzys w Prawie i Sprawiedliwości?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Telewizja Polska złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, oszustwa oraz fałszerstwa faktur przez byłą dyrektor TVP i inne osoby pełniące funkcje kierownicze oraz współpracujące z TVP - napisano w komunikacie.

TVP zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo Biełsatu

TVP zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo Biełsatu

Źródło:
PAP

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w USA Marcinem Wroną, że w listopadzie zdecyduje o tym, czy będzie kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Przyznał, że to rozważa, ale dodał, że jest przed ostateczną decyzją w tej sprawie.

Hołownia o tym, kiedy zdecyduje o starcie na prezydenta

Hołownia o tym, kiedy zdecyduje o starcie na prezydenta

Źródło:
TVN24

W piątek rano Sejm będzie głosował nad wnioskiem o uchylenie immunitetu posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Wcześniej, na czwartek wieczór, przewidziana jest debata w tej sprawie na sali plenarnej - ustalił reporter "Faktów" TVN Michał Tracz-Koszela.

Termin głosowania w sprawie immunitetu Romanowskiego. Ustalenia "Faktów" TVN

Termin głosowania w sprawie immunitetu Romanowskiego. Ustalenia "Faktów" TVN

Źródło:
Fakty TVN, TVN24

W poniedziałek rano aktywiści z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny blokowali jedną z głównych ulic w Warszawie. Tym razem usiedli na Czerniakowskiej. Zostali zaatakowani przez agresywnych kierowców oczekujących w korku. Na miejscu interweniowała policja.

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Facebook zablokował post jednego z serwisów ekonomicznych z linkiem do artykułu na temat protestu mediów. Wcześniej na taką samą praktykę serwisu należącego do koncernu Meta skarżyli się lokalni wydawcy prasy. Mamy stanowisko koncernu.

Facebook usunął post kolejnego serwisu. "Jestem ciekawa, jakie standardy łamie mój tekst"

Facebook usunął post kolejnego serwisu. "Jestem ciekawa, jakie standardy łamie mój tekst"

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające, czy sieci Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie o niekonkurowaniu o pracowników. Chodzi o kierowców firm przewozowych obsługujących sieci. Urząd w lutym i kwietniu, za zgodą sądu i w asyście funkcjonariuszy policji, przeszukał siedziby spółek Jeronimo Martins Polska, Dino Polska oraz firm transportowych. Wskazano, że trwa analiza zebranych materiałów. "Ze spokojem oczekujemy na dalszy rozwój wypadków" - komentuje Biedronka.

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP
Ojciec mawiał do Marine Le Pen: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał do Marine Le Pen: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dziennikarze i muzycy żegnają zmarłego wokalistę i kompozytora Tadeusza Woźniaka. "Zaledwie parę dni temu siedzieliśmy przy kawie snując plan sfinalizowania wydawniczo ostatniego projektu pt. 'Słowa'" - przekazał w mediach społecznościowych gitarzysta Marek Raduli. Maria Szabłowska nawiązała do legendarnego utworu Tadeusza Woźniaka, mówiąc, że "przyszedł po niego Zegarmistrz Światła".

"Zaledwie parę dni temu siedzieliśmy przy kawie". Przyjaciele żegnają Tadeusza Woźniaka

"Zaledwie parę dni temu siedzieliśmy przy kawie". Przyjaciele żegnają Tadeusza Woźniaka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Metallica znów zaskoczyła polską publiczność. Podczas drugiego koncertu w Warszawie zespół wykonał kolejny utwór z rodzimej klasyki rocka. Tym razem padło na "Kocham cię, kochanie moje" z repertuaru Maanamu. W przeszłości muzycy podczas występów w Polsce zagrali już "Wehikuł czasu" Dżemu i "Sen o Warszawie" Czesława Niemena.

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Źródło:
tvn24.pl

Zniesienie zasady 10H oraz nowa wzajemna i minimalna odległość między instalacjami lądowej energetyki wiatrowej a zabudową mieszkaniową na poziomie 500 metrów - oto założenia projektu resortu klimatu, które znalazły się w wykazie prac legislacyjnych rządu.

"Gwarancja tańszego prądu". Nowe plany rządu

"Gwarancja tańszego prądu". Nowe plany rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl