- Zachodzi prawdopodobieństwo, że dwie ofiary katastrofy zostały pochowane w niewłaściwych grobach - mówi Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. We Wrocławiu trwają właśnie badania ekshumowanych zwłok. Wśród nich prawdopodobnie jest ciało prezydenta Kaczorowskiego.
Prokuratorzy przewieźli ciała do wrocławskiego Zakładu Medycyny Sądowej w poniedziałek wieczorem. Do ekshumacji zwłok prokuratura powołała specjalny zespół biegłych medyków oraz techników kryminalnych. - Od wtorku trają badania. Przeprowadzimy oględziny zewnętrzne i sesję zwłok, oraz pobierzemy próbki - informuje Maksjan.
Badania potrwają do czwartku. Wtedy prokuratorzy prześlą próbki do dwóch niezależnych ośrodków. - Dzięki nim będziemy mogli mieć pewność co to tożsamości ciał - tłumaczy Maksjan.
Ekshumowany prezydent Kaczorowski?
Czyje ciała mogły być zamienione? Tego przedstawiciele prokuratury nie chcą powiedzieć.
- Nie komentujemy na wyraźną prośbę rodziny - kwituje Maksjan. Z medialnych doniesień wynika jednak, że jedną z ekshumowanych ofiar może być ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Informacje te potwierdził dziennikarzom w Krakowie były współpracownik Kaczorowskiego i przyjaciel rodziny Gniewomir Rokosz-Kuczyński.
We wrześniu w Warszawie i Gdańsku ekshumowano dwie inne ofiary katastrofy smoleńskiej. Po przeprowadzeniu badań genetycznych prokuratorzy poinformowali, że doszło do zamiany ciała legendarnej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz z ciałem innej osoby; jak się później okazało - z ciałem wiceprzewodniczącej fundacji "Golgota Wschodu" Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej. Prokuratorzy zapowiedzieli wówczas, że do końca roku zostaną przeprowadzone jeszcze cztery kolejne ekshumacje ciał ofiar katastrofy.
Autor: dziel,bieru
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 / Cezary Piwowarski / Wikipedia