Próba bicia gitarowego Rekordu Guinnessa to główne wydarzenie odbywającego się od 2003 r. we Wrocławiu festiwalu Thanks Jimi. Miłośnicy gitarowego grania spotykają co roku w tym mieście, aby wraz z zaproszonymi muzykami zagrać utwór Jimiego Hendriksa "Hey Joe". W tym roku po raz pierwszy imprezę zorganizowano na Pergoli przy Hali Stulecia. W poprzednich latach odbywała się ona na Rynku.
Zawiniła pogoda?
- W tym roku wspólnie "Hey Joe" zagrało 5003 gitarzystów, a więc nie udało się pobić rekordu. Na pewno wypływ na niższą frekwencję miała pogoda, ponieważ od rana padał deszcz - powiedziała PAP rzeczniczka imprezy Kinga Bacewicz.
Na bicie gitarowego Rekordu Guinnessa co roku zapraszane są gwiazdy muzyki rockowej z całego świata. W tym roku amatorów gitarowych dźwięków wspomogli m.in. brytyjski wirtuoz skrzypiec Nigel Kennedy, który obok repertuaru muzyki poważnej wykonuje również utwory Jimiego Hendriksa czy grupy The Doors. W imprezie wziął udział również szkocki zespół rockowy Nazareth oraz polska grupa IRA.
Wrocławski rekord
Polski Rekord Guinnessa, który został ustanowiony w ub. roku, wynosi 7344 wspólnie grających gitarzystów. To ponad trzykrotnie więcej, niż w przypadku analogicznego rekordu amerykańskiego. Do tej pory nikomu nie udało się pobić tego rekordu.
Pierwsza edycja wrocławskiej imprezy odbyła się w 2003 r. i zgromadziła 588 gitarzystów.
Autor: tam/b / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24